> translatef w dniu 2006-04-22 01:47 pisze:
> Regulamin jest dla userow - zeby wiedzieli co im wolno a co nie, nie jest
> dla mnie dupochronem.
Jest - o ile masz w nim wpisy iż masz prawo go egzekwować i robić to i tamto
w celu kontroli jego przestrzegania i że robisz to legalnie i z umocowaniem :)
> Jak user wysle mi w kosmos .mdf-y to wylece z pracy mimo ze
> w regulaminie bedzie napisane ze tak nie moze zrobic.
A to już inna rzecz - juzerzy mają go przestrzegać, ty masz zabezpieczać
oraz kontrolować - jasna sprawa że jak coś rozwalą a nie miałeś backupów
a powinieneś mieć to wylecisz...
> Jak user bedzie chcial wyniesc jakies poufne dokumenty
> to regulamin go nie powstrzyma, inspekcja poczty ma duzo wieksze szanse.
Jak będzie chciał wynieść to zawsze wyniesie - vide akcja kolesia
u pewnego producenta procesorów gdy stawiał kamerę video i nagrywał
na niej ekran monitora na którym wyświetlał schematy itp. bo
nie miał jak ich zgrać :) a następnie poszedł tyrać do konkurencyjnego
producenta wraz z tymi nagraniami :)
> Zabezpieczen idealnych nie ma, ale istniejace mozna stosowac w taki sposob
> aby skuteczne ich obejscie bylo bardziej kosztowne (finansowo, czasowo,
> organizacyjnie)
> niz potencjalny zysk. User szybciej kupi sobie radio niz zdemoluje mi gpo,
> rozkreci
> komputer i dolozy karte dzwiekowa czy zestawi sobie link do internetu przez
> WiFi, komorke
> czy costam innego.
Toż dlatego podpuszczałem rzucając przykładami i wyjątkami...
-- .---------- -------- ------ ---- ---- --- - -- - | Bartek `saphire` Siebab http://bartek.siebab.netReceived on Sat Apr 22 07:55:05 2006
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sat 22 Apr 2006 - 08:42:04 MET DST