Re: BootIT NG - znow problemy

Autor: latet <latet_at_xxx.pl>
Data: Sun 09 Apr 2006 - 13:21:21 MET DST
Message-ID: <e1aqnh$46m$1@inews.gazeta.pl>
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=original

> Sama operacja resize nie jest w stanie zmienić wielkości klastrów, a
> zresztą nawet nie wiadomo, czy to o klastry się rozbiega. Mało
> prawdopodobne, żeby to było uszkodzenie partycji z powodu o jakim
> wcześniej napisałem. Miałeś uszkodzony system a nie partycję.

Uszkodzony system? kto wie, ale co - nagle sie sam naprawił, gdy tylko
sformatowałem tę partycję?

> Sam
> zresztą piszesz, że miewasz kłopoty z image partycji - może masz jakiś
> bardzo nietypowy sprzęt, z którym BootIt sobie nie radzi? Czy korzystasz
> z opcji "verify" po zrobieniu image?

Nie, klopoty z robieniem image, to nie w tym kompie. W tym zawsze
szlo to gladko. Zawsze tez uzywam veryfie, byte-to-byte.
Zaraz potem robię Total Commanderem sumę kontrolną obrazu
i sprawdzam samodzielnie przez ew. uzyciem takiego obrazu.

> BTW nie opisałeś, co dokładnie robiłeś przenosząc starą partycję na nowy
> dysk, z jakich narzędzi korzystałeś i w jaki sposób. Nie wiem nawet czy
> w ogóle wykonałeś zwykły systemowy chkdsk, który wykazałby błędy lub ich
> brak. Piszesz o czymś co niewątpliwie zaobserwowałeś, ale powodów
> szukasz chyba jednak nie tam, gdzie ich źródło....

Zrobilem tak:
- checkdisk
- defragmentacja
- checkdisk
- boot z CD - zrobienie image, zapisanie go na innym twardzielu
- wlozenie nowego twardziela, boot z CD, odtworzenie partycji z obrazu

Start systemu z nowego dysku. Wszystko dzialalo pieknie.
Na wolnym miejscu na dysku zalozylem drugą, dużą partycję podstawową,
przy pomocy Menedzera Dyskow XP. Tam też ją sformatowałem.
Reset. Działa.
Potem chcialem na tym dysku (nowym) zainstalowac boot-NG.
Odpalilem z CD i sie zorientowalem, ze obie parycje są NTFS
i zajmują caly dysk, wiec BootIT nie ma się gdzie postawić.
Zmiejszylem więc tę drugą, dużą (nie systemową) o 8 MB,
i BootIT założył sobie taką małą, własną. I tam się postawił.
Wtedy odpalam windows i wtedy pojawil sie problem - partycja
(nie systemowa, a wiec nie ta przywrocona z Image, tylko ta
druga, normalnie ręcznie założona od zera, a potem zmniejszona)
była niewidoczna, a kazda proba wlaczenia dowolnego programu,
ktory odwoluje sie do dyskow - powodowala zwis.
Nie moglem wejsc do Menadzera dyskow - i to mnie wystraszyło.

Ale odpalilem system z innego dysku i tamten XP widział
poprawnie obie partycje na problematycznym dysku.
Przeformatowałem więc tę dużą, "uszkodzoną", wróciłem
do pierwszego Windows i od tej pory jest OK.

Tak wiec nie podoba mi sie hipoteza o uszkodzonym systemie,
bo akurat z partycją sytemową nic nie było robione,
ani tuż przez wystąpieniem problemu z drugą partycją,
ani w ramach jego naprawiania!

> To ciekawe co piszesz. Obserwując stosunkowo aktywną grupę dyskusyjną o
> BootIt na serwerze producenta - tudzież change logi po każdej
> modyfikacji programu - niestety nie mogę tego potwierdzić. Może spróbuj
> napisać tam o swoich problemach, podaj swoją konfigurację sprzętową itd.
> Może to w niej leży źródło kłopotów.

Zapewne BootIT nie radzi sobie tak samo dobrze z kazdym sprzetem.
Ja caly czas odpalam go z tego samego CD i na jednych kompach
wszystko idzie jak po masle, a na innych są problemy. Rozne problemy
i prawie za kazdym razem opisywalem ja tu, na tej grupie.
Radzileś wtedy sprawdzać sprzęt, kable, tesotwać RAM - robiłem
to wszystko, ale niczego nie znalazłem.

P.S.
Tak, brak opcji kompresji był spowodowany klasterm >4KB.
Przy powtorym formacie dałem 4 KB.

Tak wiec musze sprostować: jeden system Xp
(odpalany z innego twardziela, SATA) widział partycję normalnie,
a drugi (odpalany z tego samego dysku, PATA) - nie widział jej wcale.

latet
Received on Sun Apr 9 13:25:06 2006

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sun 09 Apr 2006 - 13:42:02 MET DST