W wiadomości <news:rf66rd.td4.ln@kwinto.prv> Michal Kawecki
obwieścił(a) wszem i wobec:
>> W jaki sposób taki nie pierwszej świeżości DOS Navigator, którego
>> nie podejrzewam o wbudowaną obsługę LBA, widzi większe partycje?
>> Gada bezpośrednio z kontrolerem?
> A zaciekawiło mnie to. Znaczy, uruchamiasz go w *czystym* DOS-ie
> (nie w okienku DOS) i widzi więcej niż 8 GB? Hmm...
Dokładnie tak. Moja partycja startowa to 1,5 GB FAT z ntldr&co. ;) od
winXP prof XP2 oraz DOSem 6.20 i DN. DN widzi zawartość wszystkich
partycji i dysków logicznych FAT i FAT32 - na obu dyskach fizycznych
(wszystkie one są <32 GB).
DOS odpalam ze zmodyfikowanego boot.ini.
>>> Są wszakże
>>> programy adresujące bezpośrednio kontroler dysk, bez pośrednictwa
>>> BIOS-u, one zobaczą cały napęd. Wymaga to jednak napisania
>>> odpowiednich sterowników. Jak więc widzisz, obsługa BigLBA nie
>>> zależy od środowiska w jakim program pracuje, a jedynie od
>>> możliwości samego programu.
>> A, do licha... To znaczy, że żadnych prostych kryteriów nie da się
>> zastosować...
>> A czy user na pewno nie może jakoś swierdzić, czy program pracuje
>> przez BIOS, czy przez kontroler (poza konsultacją z autorem,
>> /ofkors/ :) )? Może są jakieś dodatkowe wyróżniki obu tych grup
>> programów (przynajmniej z pewną dozą prawdopodobieństwa)?
> Wlaściwie to jest taki sposób. Wystarczy wyłączyć rozpoznawanie
> dysku w BIOS-ie i sprawdzić, czy dysk będzie wówczas dla programu
> dostępny.
No fakt :)
Ale czy wtedy nie zaistnieje niemiła sytuacja opisana przez Ciebie w
poniższym akapicie? A prościej ;) : czy w ten sposób na pewno nie można
nic /spsuć?/
>>> Zawsze sprawdzaj, co autor danej
>>> aplikacji mówi o obsłudze 48-bitowego LBA, bo może Cię spotkać
>>> niemiła niespodzianka. Programy napisane przed ukazaniem się tak
>>> dużych dysków dość często nie miały nawet wbudowanych jakichkolwiek
>>> procedur rozpoznających próbę zapisu ponad dostępny obszar.
>> BTW: powinien istnieć jakiś soft sprawdzający możliwości BigLBA
>> danego programu! :)
> Programu?? Nie sądzę, bo niby jak sprawdzić czym się autor kierował
> tworząc jego kod ;-). Istnieje natomiast narzędzie do sprawdzania
> BIOS-u pod kątem obsługi 48-bitowego LBA: HDInfo
> http://www.48bitlba.com/hdinfo.htm . Niestety płatne. Ewentualnie
> poszukaj Intelowskiego 48lbachk.exe.
Czyli żeby postawić kropkę nad "i": BIOS z obsługą 48-bit LBA + BIOS
rozpoznający dysk twardy = /ta_pewność,_o_którą_wszystkim_nam_chodzi,/
że przyrządło dosowe nie spowoduje kaszany na dysku? ;) I to nawet przy
np. wczesnym winXP home?
-- /\_/\ =o_o= Pozdrowienia | \ |||(__|::::- d-kReceived on Wed Jan 25 00:25:21 2006
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Wed 25 Jan 2006 - 14:42:08 MET