> Windows Explorer w czasie *wskazywania* pliku/folderu ciągnie
> o nim całkiem sporo informacji, więc takie zachowanie mnie
> nie dziwi.
No dobrze, ale czemu na jednej partycji spowolnień nie ma,
a na drugiej są, przy czym nie w każdym katalogu się to dzieje,
choć zaznaczam - nie zalezy to w prosty sposob od ilosci
plikow w nim (jest taki zwiazek, ale nie zawsze się objawia).
> o ile jestem przeciwnikiem np. Total Commandera
Dlaczego, jesli wolno spytać?
> Poza tym na spowolnienie mogą też wpływać inne programy, na
> przykład antywirus.
Sprawdziłem. I faktycznie. Po wyłączeniu Kasperskiego efekt ustąpił.
Ale zagadka - czemu występuje tylko na partycji NTFS - pozostała.
Przyjrzalem sie troche procesom, co się dzieje podczas tych opoznień.
W obu przypadkach (FAT32 i NTFS) podczas przechodzenia nad duzym
folderem zajętość procka skacze na moment do 100%.
Ale: na FAT32 jest to proces explorer.exe (Kasperski ledwie "drgnie"),
natomiast na NTFS są to - w kolejnosci obciążania:
proces kasperskiego, isass.exe i explorer.exe.
Co normalnie robi isass.exe? Chodzi mi o proces systemowy, a nie o wirusa,
który może się do niego podczepić. Zakażenie wykluczyłem.
Pozdrawiam,
latet
Received on Mon Jan 9 10:10:21 2006
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Mon 09 Jan 2006 - 10:42:02 MET