> > No i wystarczy. Dostep do partycji/katalogu ma tylko ten kto
> > powinien.
> Jasne - ale prawa dostępu to jakby nieco szersze pojęcie ;-).
owszem ale do banalnych rzeczy tez sie przydaja ;-)
> > Jezeli twoj plik wymiany bedzie na jedynej pofragmentowanej
> > partcji to sa duze szanse ze tez bedzie
> > we fragmentach (nawet jezeli przypiszesz mu staly rozmiar) i
> A to musiałbym jeszcze się upewnić, bo AFAIR przy zakładaniu pliku
> swap brany jest pod uwagę wyłącznie ciągły i nie zajęty obszar dysku.
W sytuacji gdy robisz recovery po padzie systemu no to nie wiem czy
"wylacznie ciagly obszar" na plik wymiany jest zawsze osiagalny.
> Zresztą gdyby nawet i był on w kilku kawałkach, to przypominam że
> pisałeś o "fragmentowaniu się", a nie o "założeniu swapa w kilku
> fragmentach". Fragmentowanie oznacza dynamiczny proces. Jest on
> możliwy tylko wówczas, gdy system wielokrotnie zmienia rozmiar
> alokowanego pliku, a tego właśnie można uniknąć poprzez ustawienie go
> na stałe.
czy aby napewno tylko przy zmianie rozmiaru pliku?
> Co Ty opowiadasz... w jakiż to niby sposób raz zaalokowane miejsce pod
> plik swapa o stałej wielkości mogłoby się sfragmentować? ;-). Zwracam
> uwagę na słowo "zaalokowane", jeśli Ci ono coś mówi.
No chocby w taki ze nie tylko RAID5 stosuje zapis nadmiarowy. Przy
wykrywaniu
"przyszlych awarii dysku" sys. przygotowuje sie do "planu b"
W sumie to nie liczylem ze watek tak spuchnie ;-) i dalej sie nie dowiem
jak przeniesc ten plik stronnicowania na zamontowana jako katalog partycje.
Received on Sat Oct 8 09:25:16 2005
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sat 08 Oct 2005 - 09:42:01 MET DST