Re: pagefile.sys na montowalnym dysku

Autor: Michal Kawecki <kkwinto_at_o2.px>
Data: Sat 08 Oct 2005 - 01:43:42 MET DST
Message-ID: <v417id.jn8.ln@kwinto.prv>
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"

Użytkownik "s8y" <bszwj@gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:di6rmf$9md$1@inews.gazeta.pl...
>> Takie zestawienia i ja widziałem, ale one dotyczyły normalnego
>> korzystania z systemu plików, a nie szybkości dostępu do
>> pojedynczego pliku - który na dodatek jest plikiem bardzo
>> specyficznym, bo adresowanym przez procesor w zupełnie odmienny
>> sposób niż pozostałe.
>
> owszem ale system plikow taki sam -bardziej skomplikowany i na
> 100% rzutuje to na szybkosc odczyt/zapis na dysku. np: RAID5 jest
> super ale zapis na nim trwa dluzej niz
> na mirror czy striped volume czy wogole basic drive.

W tym wypadku nie rzutuje, bo system potrzebuje uzyskać dostęp do
pojedynczego pliku, którego wielkość nie ulega zmianie i który zawsze
zajmuje te same sektory na partycji. Nawet nie trzeba sięgać do
tablicy alokacji plików, żeby go zaadresować, zresztą gdyby nawet, to
potrzebne dane stale leżą w bardzo szybkim cache dyskowym i nie trzeba
nic na dysku szukać. Dlatego rodzaj systemu plików i jego
"skomplikowanie" IMO nie ma tu większego znaczenia. Natomiast
niezwykle istotna jest wydajność dysku, którą można podnieść różnymi
sztuczkami w rodzaju RAID.

>> A, o to Ci idzie. I owszem, w pewnym sensie masz rację. Można nadać
>> prawa dostępu do partycji pośrednio poprzez nadanie praw do
>> katalogu nadrzędnego w którym została ona podmontowana, skutek
>> będzie taki jak tego oczekujesz. Przynajmniej jeśli chodzi o
>> samo wejście na partycję, bo później już oczywiście żadne prawa
>> dostępu działać nie będą.
>
> No i wystarczy. Dostep do partycji/katalogu ma tylko ten kto
> powinien.

Jasne - ale prawa dostępu to jakby nieco szersze pojęcie ;-).

>>> Z innych dobrodziejstw izolacji swap na innej partycji moze
>>> byc brak fragmentacji pliku stronnicowania
> >
>> Przecież wystarczy przypisać mu tylko stały rozmiar...
>
> Jezeli twoj plik wymiany bedzie na jedynej pofragmentowanej
> partcji to sa duze szanse ze tez bedzie
> we fragmentach (nawet jezeli przypiszesz mu staly rozmiar) i

A to musiałbym jeszcze się upewnić, bo AFAIR przy zakładaniu pliku
swap brany jest pod uwagę wyłącznie ciągły i nie zajęty obszar dysku.
Zresztą gdyby nawet i był on w kilku kawałkach, to przypominam że
pisałeś o "fragmentowaniu się", a nie o "założeniu swapa w kilku
fragmentach". Fragmentowanie oznacza dynamiczny proces. Jest on
możliwy tylko wówczas, gdy system wielokrotnie zmienia rozmiar
alokowanego pliku, a tego właśnie można uniknąć poprzez ustawienie go
na stałe.

> zarzadasz czyszczenia pliku
> przy kazdym wylaczeniu/restarcie komputera. Nawet defragmentacja
> bardzo nie pomoze bo
> system gdzies musi zrzucac pozbierane fragmenty wiec swap jest
> niemobilny bo uzywany przez proces.

Co Ty opowiadasz... w jakiż to niby sposób raz zaalokowane miejsce pod
plik swapa o stałej wielkości mogłoby się sfragmentować? ;-). Zwracam
uwagę na słowo "zaalokowane", jeśli Ci ono coś mówi.

-- 
M.   [MS-MVP]
/odpowiadając zmień px na pl/
Received on Sat Oct 8 01:50:12 2005

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sat 08 Oct 2005 - 02:42:01 MET DST