Re: upiększanie w2k

Autor: Konrad Kosmowski <k.kosmowski_at_gmail.com>
Data: Sun 04 Sep 2005 - 02:23:05 MET DST
Message-ID: <9crpu2-ee4.ln1@kosmosik.ath.cx>
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2

*** Krzysztof Wolski <wloczykij78wytnijto@o2.pl>:

>> Klikniecie prawym przyciskiem na pulpicie to za wiele? Jesli tak
>> wykorzystujesz system, to faktycznie moze zostan przy 2000, ktoremu i
>> szybciej skonczy sie support.

> Nie no, bez jaj - przełączyć sobie na klasyczny interfejs to żeden
> problem. Osobiście najbardziej wkur*** mnie taki upierdliwy dymek
> informujący mnie kilka razy dziennie że kończy mi się miejsce na
> dysku. Z tego co pamiętam nie obeszło się bez edycji rejestru.

Tak - to jak i większość ustawień Windows trzymane jest w rejestrze, nie
- nie musiałeś grzebać w rejestrze (choć tak jest łatwo -
niskopoziomowo, odpalasz pliczek *.reg i gotowe) - np. mogłeś użyć
narzędzia XPAntiSpy - tekstowej wersji, robisz sobie batcha, odpalasz i
większość upierdliwości znika. ;)

> Takich kwiatków, ułatwiaczy i tym podobnych było kilka i mnie
> osobiście tylko utrudniały.

No można na szczęście je wyłączyć - chyba rozsądniej niż narzekać.

> Jak win2k skończy się support, to ja już dawno będę na linuxie
> siedział...

Ja siedzę - jeżeli chodzi o moje potrzeby to Linux absolutnie się
nadaje, mam na wszystkich 4 kompach w domu i na każdym serwerze,
niestety na stacje robocze pracowników muszę stawiać Windows - stąd znam
je trochę. Nie jest takie złe, ale wolę Linuksa. ;)

-- 
                                      +                       .-.     .
  Pozdrawiam,                .                            *    ) )
  Konrad Kosmowski                          .           .     '-'  . kK
Received on Sun Sep 4 02:25:14 2005

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sun 04 Sep 2005 - 02:42:01 MET DST