Arczi napisał(a):
> A przyznam się, że z XP mam do czynienia jedynie gościnnie i bardzo
> sporadycznie. Nie grzebałem w nim zatem i nie istalowałem dodatkowego
> oprogramowania (do którego i tak nie miałem dostępu).
> Psioczenie może faktycznie jest w tym wypadku nie na miejscu, ale XP
> mnie nie przekonywał. Nie widziałem kompletnie nic, co by zostało dodane
> 'dla komfortu i wygody'. Mówiąc inaczej - wszystkie dodatki były dla
> mnie upierdliwe.
Ja miałem okazję porównywać oba systemy kiedyś, w czasach bronienia
magisterki. I zostałem przy 2000, bo XP mnie nie przekonał, a nawet
doprowadzał wręcz do szału.
-- Pozdrawiam, Krzychu "Taniec to zawracanie głowy nogami"Received on Sat Sep 3 13:10:13 2005
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sat 03 Sep 2005 - 13:42:01 MET DST