sprawe upraszczam do:
1. komputer z win2003 server z wszystkimi aktualizacjami
2. komputer z linuxem udostepniajacym iSCSI
na win instaluje iSCSI Initiator, montuje ten dysk na windowsie z linuxa
poprez iSCSI, dysk jest widziany przez menadzera dyskow i program
diskpart. moge na nim robic partycje, rozszerzac partycje itp.
Pytanie czy to juz jest VDS (Virtual Disk Service), na stronach MS gdy
cos wspominaja o VDS to zawsze pisza ze potrzebne sa sterowniki od
producenta pamieci masowych (tu iSCSI), ja nie mam zadnych dodatkowych
sterownikow a to dziala. Pisza tez cos ze VDS umozliwia monitorowanie
tak podpietych dyskow (np temperature dysku), tylko gdzie to sie sprawdza?
Received on Tue Aug 9 11:10:16 2005
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Tue 09 Aug 2005 - 11:42:01 MET DST