Re: dziwne

Użytkownik "Andrzej P. Wozniak" <uszer@poczta.onet.pl.invalid>
napisał w wiadomości news:dctg5d$ea7$1@olszynka.pl...
> Osoba podpisana jako Michal Kawecki <kkwinto@o2.px> w artykule
> <news:vjrrcd.7c6.ln@kwinto.prv> pisze:
>
>> Prawdopodobnie partycje były zakładane przy innej geometrii dysku.
>> Popatrz w tabelę partycji, na której głowicy kończą się te
>> partycje: na 239 (źle) czy też na 255 (prawidłowo).
>
> Na 254, w obu przypadkach liczenie jest od zera.

Racja.

>> Żeby uniknąć takich
>> problemów w przyszłości, nie wolno zezwalać płycie na
>> autorozpoznawanie dysków, lepiej ręcznie wymusić tryb LBA/255
>> głowic.
>
> Niektóre Biosy (kojarzy mi się Soltek lub Gigabyte) mają
> oznaczenia na odwrót: po ustawieniu trybu LBA przeliczają 240
> głowic, zaś w trybie Large liczą 255 głowic.

Większość w trybie Auto odczytuje po prostu geometrię pierwszej
partycji i na jej podstawie ustawia raportowane systemowi parametry
dysku. Efekt będzie taki jak u autora wątku. A nawet gorzej - mnie się
dopiero co przytrafił taki przypadek po przeniesieniu dysku
spartycjonowanego pod Windows do jakiegoś kompa z Linuksem.
Beznadziejne linuksowe narzędzia do partycjonowania (konkretnie
cfdisk) nie były w stanie zauważyć tej jakże niewielkiej ;-> różnicy w
geometrii i ostrzec usera przed możliwym (niezwykle prawdopodobnym,
jak się okazało) uszkodzeniem partycji....

BTW podobno to nagminne nieostrzeganie usera nawet w ekstremalnie
niebezpiecznych sytuacjach to taka filozofia twórców tego systemu, coś
co się ponoć nazywa "unix way"... ;-)

> Poza tym na niektórych dyskach sposób translacji (15/255 lub
> 16/240) można przestawiać zworkami i wymuszaniem w Biosie niewiele
> się tu wskóra.

A są jeszcze produkowane takie dyski?

-- 
M.   [MS-MVP]
/odpowiadając zmień px na pl/