Re: Domeny windows

12.07.2005 user ksywką Radosław Sokół nabazgrał(a) na grupę
pl.comp.os.ms-windows.winnt co następuje:
>
> Samba jest gdzieś na poziomie Windows NT 4.0 Server z
> lekkimi elementami Windows 2000 Server (np. użycie LDAP),
> jednak nie ma tak fajnego systemu praw dostępu z użyciem
> ACLi (lub by go uzyskać trzeba ją np. samodzielnie kompi-
> lować; teoretycznie Linux 2.6 ma ACLe, ale nie testowałem
> jeszcze ich działania w połączeniu z Sambą).
>
Nawet nie myślałem o ACLach. Były Out-of-the-box, co mnie miło
zaskoczyło.

> O ile zatem Samba zapewni Ci bazę użytkowników i serwer
> plików, nie pozwoli Ci wykorzystać polis grup (GPO),

GPO faktycznie brakuje, ale w niektórych zastosowaniach wystarczą stare
dobre pliki POL. Zależy od sytuacji.

> stworzyć rozproszonego systemu plików

Czego? Bo jeśli to to co myślę, to chyba można. Ale nie wiem, czy to, co
ja myślę, to to samo, co Ty myślisz ;-)

> czy połączyć
> wielu kontrolerów w nadmiarowy system zapobiegający
> awarii.

Nie próbowałem, ale chyba się da. Tak coś mi się kojarzy.

> Administracja Windows 2000/2003 jest też przyjem-
> niejsza niż administracja Sambą (nawet z pomocą SWATa).

Kwestia gustu. Na pewno kompletnemu newbie prościej będzie postawić
PDC na Windows. Ale mi na przykład administrowanie Windowsami bardzo się
nie podoba. Zawsze też można zlecić komuś wdrożenie, co może być tańsze
od wdrożenia PDC na Windows razem z licencją i mocniejszą maszyną.

> Jeżeli koszty są najważniejsze, Samba da Ci sporo, ale
> z ograniczeniami. Windows kosztuje, ale za to jeżeli
> chodzi o środowisko domenowe, wciąż chyba jest niedoś-
> cigniony.

Owszem. Trzeba się tylko zastanowić, czy te możliwości faktycznie są
w danej sytuacji potrzebne. I aż tyle warte.

> Ja używam Samby wszędzie tam, gdzie użytkowników jest mało
> (kilka-kilkanaście) i nie jest potrzebne nic poza centralną
> bazą autoryzacji i serwerem plików i drukarek. Mam jednak
> też wielusetużytkownikowy serwer Windows 2003 i naprawdę
> chwalę go sobie bardzo.

Mam pewnie mniejsze doświadczenie, bo jedno PDC na Sambie z bazą
użytkowników w LDAP wspólną dla paru innych usług (autoryzacja na
Linuksowych workstacjach...) i jedną nieużywaną licencję na w2k
z darmowym upgrade do w2k3.

-- 
    Linux jest darmowy, jeśli twój czas nie przedstawia żadnej wartości.
    Jeśli jest coś warty(czas), Linux jest po prostu tańszy od innych.
	Jarek Kamiński
	gg# 453620