Re: WinXP prof. SP2 PROBLEM

Autor: Tadeusz Łopatkiewicz <tadeusz_at_it-faq.pl>
Data: Fri 13 May 2005 - 07:45:15 MET DST
Message-ID: <d61fdq$m4m$1@nemesis.news.tpi.pl>
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"

Użytkownik "Eneuel Leszek Ciszewski" <prosze@czytac.fontem.lucida.console>
napisał w wiadomości news:d60odq$mbg$1@flis.man.torun.pl...
> Możesz też ją ruszyć porządnym partycjonerem (najpierw
> lekko skrócić, później rozciągnąć) ale PQM odradzam, bo
> to prawie pewna strata partycji. :) (a może i wszystkiego
> na tym dysku)

Przesadzasz! PQM jest takim samym narzędziem, jak wiele innych. Można się
nim skaleczyć, można szybko i sprawnie wykonać robotę. Zależy co się potrafi
i umie. Wielekroć zakładałem, usuwałem, powiększałem konwertowałem itd.
partycje przy pomocy PQM i jakoś nigdy tego kroku nie żałowałem, a systemy
chodzą do dziś. Nie potwierdzam więc Twoich negatywnych doświadczeń (?)
Z resztą - w pełni się zgadzam.

--
tadeusz@mvp.pl
[MVP]
Received on Fri May 13 07:50:17 2005

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Fri 13 May 2005 - 08:42:09 MET DST