*** Kryp <pawel@intratel.com.pl>:
>>Już *serio* nie wiem jak się tym administruje, system w gruncie rzeczy
>>narzuca zasadę "dział to nie ruszaj" = abusrd taki, przeglądnąłem
>>sobie usługi (via mmc) - po koleji sprawdzałem zależności, jeżeli
>>usługa nie była podstawą dla innej (info via zależności usługi) to ją
>>wywalałem.
> Powalająca metoda oceny przydatności usług :-)))
Np. Distributed File System uważasz że mi jest potrzebne w ustawieniu -
solo maszyna?
>>Wywaliłem kilka usług -- jak ktoś nie wierzy to niech poda składnie
>>polecenia listującego usługi -- totalnie mi niepotrzebnych, na starcie
> I po co ruszałeś te usługi...
Uniksowe przyzwyczajenia, jak mi jakaś usługa jawnie nie jest potrzebna,
to ją wywalam. Zalet jest kilka - obciążenie systemu, mniej magicznych
portów otwarte, przejrzystość.
> Czy one naprawdę tak mocno obciążały ten system, że należało je
> ruszać?
Tak mocno nie obciążały ale były całkowicie zbędne.
> Po wdrożeniu serwera w środowisku produkcyjnym ustala sie tzw baseline
> wydajnościowy, to znaczy robisz pomiary obciążenia serwera pdczas
> normalnej pracy użytkowników. Jeśli po wykonaniu pomiarów (parametry z
> około 2 tygodni) wychodzi Ci, że serwer nudzi się jak mops, to zostaw
> go w spokoju.
Ta hehe, działa - nie ruszać, how windowsish... Jeżeli masz serwer,
który robi Bardzo Ważne rzeczy, to wywalasz z niego wszystko co zbędne -
większa stabilność, mniejsza powierzchnia na której może wystąpić błąd
systemowy.
(...)
> Jak już chcesz w czymś się grzebać, a nie wiesz jaka usługa do czego
> jest (z Twojego posta tak wynika) to skorzystaj z gotowych szablonów i
> kreatorów (patrz post mojego przedpiścy).
Ale ja mówię o tym, że konfigurowanie Windows to jest magia - masz jedno
w opisie usługi (zależności), a co innego faktycznie.
PS. Przepraszam w ogólę grupę, to nie miało iść tutaj. *FUT* warning.
-- + .-. . Pozdrawiam, . * ) ) Konrad Kosmowski . . '-' . kKReceived on Fri Apr 29 11:25:18 2005
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Fri 29 Apr 2005 - 11:42:08 MET DST