Re: Ciemność ni z tąd ni z owąd

Autor: Kamil Filipowicz <ksppoo-wywal-to_at_bsk.vectranet.pl>
Data: Thu 13 Jan 2005 - 17:05:50 MET
Message-ID: <cs668k$dj2$1@bialystok.bsk.vectranet.pl>
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed

wall_st@op.pl napisał(a):
>
> słycze ale nie zawsze ale czasem niezle zapieje wlasnie przy uruchamianiu,
> teraz juz chwile chodzi i jest całkiem znośnie
>
> karty nie chce wymieniać
> moge kompa dac do lodówki, albo na balkon ;)
> jak na to rada?
> ale powaznie, bo po takim wygaśnieciu naprawde nic poza resetem nie działa,
> jest to jak nagłę wyłączenie prądu, można sie zdenerwować
>
>

Nie wiem, czy to pomoze na "warczacy" wiatraczek od GF 2mx (sam mam
taka;p), ale kolega mi radzil co jakis czas smarowac go olejem do maszyn
do szycia, jak go kupilem od niego :-) Nie robie co prawda tego i mi
warczal przez 2 miechy, po czym nagle przestal, od pol roku nie
slyszalem go, ale karta dziala, wiec chyba wiatrak tez :-)

-- 
Kamil
Received on Thu Jan 13 17:10:23 2005

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Thu 13 Jan 2005 - 17:42:05 MET