Użytkownik "Publicon" <publicon@usun.to.pf.pl> napisał w wiadomości
news:crdksc$k09$1@atlantis.news.tpi.pl
> Witam,
>
> Ostatnio zakładam sobie neostradę, toteż istniała potrzeba
> wydzwonienia pakietu internetowego. Objawiało się to kilkugodzinnym
> siedzeniem w necie, które w pewnym momencie skończyło się tak, że
> system zamiast się zamknąć pokazał black_screen, kursor myszy martwy,
> brak jakiejkolwiek reakcji. Wyłączenie pomogło.
>
> Ale wczoraj sytuacja się powtórzyła: przy zamykaniu black_screen (+
> kursor) i żadnej reakcji. W tle działał MKS z najnowszymi bazami,
> postawiony był też Outpost Firewall, więc "chyba" to nie wina
> jakiegoś plugastwa z sieci. Wyłączam kompa i...
>
> System się nie uruchamia. Przesuwa się pasek na białym tle i zamiera.
> Sprawdziłem dysk, w porządku. Próbowałem wszystkich opcji naprawczych
> systemu, przez konsolę, awaryjny proces itd. nic nie pomaga. Dalej nie
> rusza. I tak miałem przywrócić obraz partycji, więc zainstalowałem go
> drugi raz w innym katalogu i zrobiłem porządek. Ale..
>
> Nie sądziłem, że tego Windowsa można tak skutecznie wyeliminować. Czy
> ktoś z Was ma pojęcie, co się stało ?
Nie instalowałeś ostatnio jakichś nowych sterowników? Pamięć testowałeś?
Polecam MemTest86 http://www.memtest86.com .
-- M. [MVP] "Use Google, stupid!" /odpowiadając zmień px na pl/Received on Tue Jan 4 10:35:26 2005
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Tue 04 Jan 2005 - 10:42:01 MET