Re: Service Pack 2, kto już zainstalował??

Jacek* napisał w wiadomości
news:ccr3i0101j8ubojalico0rqru3t56dpba0@4ax.com
> "Grazyna" <kuzynkagra@-wytnij-poczta.onet.pl>,
> 'Tue, 17 Aug 2004 13:02:56 +0200', napisał(a):
>
>> Przestań szerzyć defektyzm ;-).
>
> Ja? ;) To bylo a pro pos DEP.

Tak, ale wspomniałeś, że wyłączenie go tylko czasami pomaga. Z mojej
lektury wynika, że przyczyna błędów jest często (oczywiście nie zawsze)
prozaiczna - nieprzestrzeganie zasad prawidłowej instalacji, aplikowanie
SP2 na niesprawny i zaśmiecony system w nadziei na cud. ;-)

> Powtorze, poprzednio pisalem o DEP. ;)
> Jezeli chcialbym demonizowac SP2 to walnalbym z grubej rury: :))

Z grubej rury ja walnęłam - wybrałam ten wątek m.in. ze względu na Twoją
awersję do crosspostów. ;-))

> - SP2 Totally Screwed up My Computer!
> http://groups.google.pl/groups?ie=UTF-8&as_umsgid=OnyUZexgEHA.1356@TK2MSFTNGP09.phx.gbl&lr=&hl=pl

Temat ma się nijak do treści - facet jest niepoważny, jeżeli "totally
screwed up my computer" oznacza dla niego umieszczenie ikonki WMP na QL.
Mnie się to też nie podobało, więc ją po prostu wyrzuciłam. ;-) On ma
problemy z pozbyciem się jej. Gdyby trochę pogooglał, wiedziałby, że
winny jest prawie na pewno Divx, który często powoduje wieszanie się
Explorera przy próbie wywołania menu kontekstowego. Ja tego problemu nie
mam, ale już parę razy takie wątki obiły mi się o oczy. Pewnie można coś
znależć na forum Divxa.
> - SP2 made my life hell !!!
> http://groups.google.pl/groups?ie=UTF-8&as_umsgid=1d6278de.0408161753.a9e0719@posting.google.com&lr=&hl=pl

Znowu już temat mmówi coś o autorze. ;-) Na podstawie treści posta
(uwagi na temat aplikacji szpiegowskich) byłabym niemal gotowa się
założyć, że był używany XP-Antispy lub podobne narzędzie i wbrew
zaleceniom pewne zmiany nie zostały cofnięte przed instalacją -
podstawowy błąd, a nie gruba rura. ;-)
OK, ja się już z tematu wycofuję i poodpoczywam sobie od komputera. Na
wszelki wypadek z góry się zgadzam ze wszystkim, co jeszcze ewentualnie
napiszesz, bo tak naprawdę i do tej pory się zgadzaliśmy. ;-)

-- 
Grażyna