Re: Dwa pytania

Autor: Ninik <ninik_at_dominik.kei.pl>
Data: Wed 11 Aug 2004 - 12:39:02 MET DST
Message-ID: <do04eDFlnhrl-pn2-rFZX2ETT1j1g@localhost>
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"

Radosław Sokół <Radoslaw.Sokol@polsl.pl> nakombinował(a) coś takiego:
>> A jak można wyłączyć to ACPI? Próbowałem na kilka sposobów mieszać w tym
> O ile pamiętam trzeba w Windows zmienić typ komputera
> z ACPI na Standardowy PC, po czym po restarcie od razu
> wyłączyć ACPI w BIOSie. Sprawdź to jednak w Sieci, bo
> nigdy nie robiłem takiego czegoś sam.

Sprawdzałem i wsżedzie mi piszą że ACPI to jest do obsługi apm'a. Już nic
nie wiem o co chodzi z tym ACPI. Również o wyłączenie znalazłem kilka
artykułów na supporcie co z tego jak u mnie na tym komputerze tego nie ma
po prostu. Wszytsko mam zaznaczone na szaro że nie mogę tego ruszać w
jakikolwiek sposób. Owych zakładek też oczywiście nie mam.
A w Biosie gdzie się ACPI wyłącza? W PCI/PNP wszystko na no?

>> zakresie - ustawić w biosie PNP OS na no i ustawiać ręcznie przerwania,
>> dalej jednak windows olewa sobie to i ustawia przerwania wedle własnego
>> widzimisie czyli na dziewiąte. Jak mogę spowodować by w systemie można
>> było zmienić to?
> Dopóki ACPI jest włączone Windows "olewa" ustawienia
> BIOSu i w pełni automatycznie zarządza przerwaniami
> PCI.

To było do przewidzenia, tylko żeby w jakimś miejscu była jeszcze wajcha
na ten temat "wyłącz tryb jestem mądrzejszy od Ciebie za wszelką cenę"...

>> Ładuje się ekran z logiem win i paskiem, przy czym jak już dojdzie pasek
>> postępu na dole do końca to następuje śmierć, analogicznie jest w trybie
>> vga - system po prostu zatrzymuje sie i moge czekac i czekać. Nie ma ani
>> komunikatu ani nic. Po przełożeniu innej karty - trochę gorszej problem
>> znika, ale wracając do tamtej dalej nie mogę uruchomić systemu.
> Możliwe, że ta konkretna karta "gryzie się" z tą płytą
> główną. Miałem już takie przypadki. Warto też przyglądnąć
> się zasilaczowi.

Opiszę dokładniej jak to było.. Pozbyłem się swojej karty graficznej z
kompa, tymczasowo postanowiłem włożyć jakąś kartę na agp zanim dostanę w
swoje łapki docelową kartę. Włożyłem - uruchomiłem komputer - windows
sobie wystartował z swoim sterownikiem jednak bardzo wolno to łaziło :/ Po
chwili postanowiłem zainstalować sterowniki z płyty do tej karty, po
restarcie śmierć. Problem sprzętowy wykluczam bo SDD Snap sobie u mnie
radzi znakomicie z tą kartą pod innym systemem. Natomiast tu widać, że ta
karta go gryzie (włożenie rivki rozwiązuje problem tylko ta ma lewą jakość
obrazu dla mnie).

>> Z w2000, a zastosowania to zwyczajna praca. Znając życie przez tyle czasu
> W takim razie radzę pozostać przy 2000. To naprawdę bardzo
> udany system, a do tego znany już i połatany.

Win2000 nie wchodzi w grę z jednego głupiego powodu - podłączając do
systemu jakiekolwiek urządzenie usb - np przenośny dysk wyskakuje okienko,
odłączając następne, jest to tak denerwujące, że mam dość tego. Podobno
nie da się tego pozbyć, więc zostaje mi zmiana systemu na nowszy,
oczywiście to nie jest jedynym powodem, choćby głupie wybieranie
użytkownika na starcie - w xp choć jest plaskate strasznie to jednak nie
trzeba wpisywać kim się jest a to mnie zawsze denerwuje w w2k. Myślę że xp
z wyłaczonymi plaskatościami okienek będzie równie wydajne. :)

>> Win2003 ma rację z tego powodu że mam nadzieję że ma chociaż wbudowany
>> serwer FTP, co by sie juz na pewno przydało. Chodzi mi przede wszystkim by
>> system byl szybki i stabilny.
> Ale Win2k3 nie nadaje się zbytnio do zadań domowo-biurowych.
> Lepiej połataj maksymalnie Win2000, doinstaluj WarFTPd
> i ciesz się szybkim i wydajnym systemem. Windows XP prawie
> na pewno będzie na tym samym sprzęcie wolniejszy niż Win2k.

Powiem to tak, o w2k3 usłyszałem od brata - który się nim zachwycał pod
niebiosa, jaki to nowy, świetny i stabilny. Sam i tak korzystam z tego od
wielkiego grzmotu, ale porządek trzeba zrobić bo aktualnie przecież umarł.

>> dało coś poradzić.. Co do JFS to szkoda, uparli się jak nie wiem co na
>> NTFS5 i jakby to był nie wiem jak wspaniały system plików, a szkoda :/
> Nie ich system plików to go nie obsługują :) Z tego samego
> powodu w sumie tak "po macoszemu" obsługiwany był HPFS od
> dłuższego czasu (nawet nie wiedziałem, że pod Win2k dalej
> można używać sterownika z NT 3.51).

Można, wystarczy go dostatecznie zgwałcić ;)
Problem jest z JFS'em bo tam właściwie trzymam wsyztskie dane, HPFS może
być maksymalnie do 64GB, ja mam natomiast znacznie większe wolumeny JFS,
do nich zależy mi na dostępie..

-- 
   Dominik  Chmaj       _|  _       o     o |_      ICQ: 101929211
 www.dominik.kei.pl    (_| (_) (\/) | (\) | |\        GG: 919564
      Rzeszów - łączmy się: news://news.tpi.pl/free.pl.rzeszow
Received on Wed Aug 11 12:40:19 2004

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Wed 11 Aug 2004 - 12:42:03 MET DST