Re: Promocje - przymusowość

Autor: Maciej Bebenek (news.onet.pl) <maciej_pmt_at_tpsa.waw.pl>
Data: Mon 27 Jun 2011 - 21:31:51 MET DST
Message-ID: <iualpe$h36$4@news.onet.pl>
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed

W dniu 2011-06-27 09:41, Michal Jankowski pisze:
> "Maciej Bebenek (news.onet.pl)"<maciej_pmt@telco.one.pl> writes:
>
>> Tak naprawdę twardy obowiązek jest jeden - jeżeli promocja ma okres
>> obowiązywania umowy dłuższy niż rok, oferta powinna być dostępna
>> również dla okresu dwunastomiesięcznego. I za to można beknąć przed
>> Komisją Europejską.
>
> I co ten obowiązek oznacza, skoro na okres 12-miesięczny w praktyce
> umowa jest INNA? Z innymi cenami oczywiście i z innymi bonusami...
> Zresztą wydaje mi się, że to właśnie na ten przepis wszyscy leją, bo
> umowy są do wyboru na 24 i 36 miesięcy, a na 12 nie.
> http://plus.pl/indywidualna/Abonament/NowiKlienci/Promocje/SatysfakcjaMonitorowana/SatysfakcjaMonitorowana.pdf
>

Leją :-)

>> Poza tym, z z paru ustaw można wysnuć wniosek, że jeżeli coś jest w
>> długoterminowej promocji, powinno być również dostępne "z wolnej
>> ręki". Przykład - ceny neostrady bez umowy. Z tym, że na ten
>> obowiązek, za przeproszeniem, wszyscy leją, bo i tak nikt go nie
>> egzekwuje.
>
> No ale co - neostradę na czas nieokreślony można mieć. Telefon
> stacjonarny też. To kto w takim razie leje?
>

Pozostali oprócz tepsy i ew. altopów telefonicznych: komórki, dostawcy
internetu, TVSat, TVK...
Received on Mon Jun 27 21:35:02 2011

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Mon 27 Jun 2011 - 21:40:01 MET DST