W dniu 2011-05-20 13:56, JanuszR pisze:
>> Hm..... mam wrazenie, ze klientow traktuje sie jak stado tepych owiec
>> ....
>> Dlaczego.
>> Klient ma umowe na wspomniane 6 mega. Realnie, w ciagu calego miesiaca
>> osiaga predkosc 0,5 mbit.
>> I teraz dzwoni do operatora i mowi .... ze cos tutaj jest nie tak...
>> operator mowi "spadac na drzewo" ....
>> Klient idzie do sadu i wygrywa.
>> Po co uke/rzadz/unija ma sie do tego mieszac ?
> A w sądzie będzie czekał lat 3 na rozpatrzenie sprawy a nie daj boże
> jeżeli operator odwoła się. Poza tym koszty, nie warto sądzić się gdy w
> grę wchodzą kwoty rzędu 50zł miesięcznie. Wreszcie ostatni aspekt,
> reguła jest taka, że podmiot o większej wiedzy, zapleczu specjalistów
> prawa ma większe szanse w sądzie. Klient wobec operatora na starcie ma
> mniejsze szanse.
> Dla klienta optymalnym wyjściem jest możliwość zmiany operatora. Tej
> możliwości nie będzie dopóki nie jest realizowane już uchwalone prawo
> telekomunikacyjne. Nie będzie ono realizowane ponieważ np. spółdzielnia,
> nierzadko obejmująca 1/3 miasta jest własnością prywatną i prezes mający
> na niej kablówkę nie dopuści do wpuszczenia konkurencyjnej sieci.
>
> JanuszR
Wybacz, ale glupoty gadasz.
Umowa okresla warunki i obowiazki kazdej ze stron, jezeli jedna z nich
sie z niej nie wywiazuje, masz prawo zerwac ja przed czasem bez
konsekfencji. I tyle.
Po co ingerowac w cos, co dziala?
Oczywiscie nie mowie o syt, kiedy jest w danej
miejscowosci/gminie/wsi/powiecie tylko jeden sluszny operator, ktory nie
szanuje swoich klientow.
-- Mikołaj Jopczyński, Tychy Online tel: 32 7 400 000 | mikolaj (at) tychy-online.pl | gg: 311167 | www.tychy-online.pl Znajdz nas na Facebooku: http://www.facebook.com/TychyOnlineReceived on Fri May 20 14:10:02 2011
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Fri 20 May 2011 - 14:40:01 MET DST