Re: Zapraszam na czat internetowy dot. inwentaryzacji sieci

Autor: Icek <icek_at_do.pl>
Data: Mon 28 Mar 2011 - 13:42:26 MET DST
Message-ID: <imps8c$gs3$1@node2.news.atman.pl>
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed

> - gdzie wybudował swoje kable światłowodowe i ile te kable mają
> włókien i które włókna są zajęte,

łolaboga. To może TPSA wie. My nie mamy bazy zajętości kabli
światłowodowych. Jak brakuje to się dospawuje jeszcze kolejną tubę i są
wolne.

> - w jakich budynkach świadczy usługę kolokacji,
proste

> - jak węzły sieci są ze sobą połączone,

to już UKE wie łącznie z pozycją GPS i wysokością npm i npt.

> - jeśli ma transmisje danych to musi nią zarządzać więc powinien
> wiedzieć ile E1, STM1 itp ma na wyposażeniu,

tak, baza wyposażenia jest dość szczegółowa. Nie ma połączenia z bazą
fizycznej lokalizacji urządzeń.

> - gdzie ma swoje punkty przyłączeniowe, w których świadczy usługę
> odbiorcy końcowemu -

trudna sprawa. Nie jest to u nas realizowane w połączenia z _relacyjną_
bazą danych.

> to co robi w tym biznesie. Pytamy właśnie o te elementy.

świadcze usługę dostępu do internetu w siechnicach. Całych siechnicach
bez wyjątku. Czy muszę podawać ulice i numery? W bazie nie mam tych danych.

> To tak jakby ktoś kto ma sklep i magazyn nie wiedział ile co kosztuje,
> ile tego ma, gdzie to jest na półce.

nie nie nie, to zupełnie coś innego. Ja wiem ile kosztuje usługa, czy
jest i gdzie jest dostępna. Chodzi o dostosowanie tych informacji do
wymagań UKE.

> Aktywne elementy sieci to też i półki w systemie transmisji, ale my
> nie pytamy o te półki, ale o ich pojemność. Jeśli zarządza siecią to w
> systemie zarządzania ma je zdefiniowane w postaci transmisyjnej np
> liczba E1, liczba STM1, STM 4 czy STM64. Nie musi tego liczyć na
> palcach.

tak ale u nas np. nie jest to w ogóle powiązane z lokalizacyjną bazą danych.

> Każdy system ma bazę danych i możliwość zrzutu do postaci np.
> tekstowej którą da się załadować do excella.

i co jak nic z tego nie wynika ? Nie wynika z tego jak urządzenia są
połączone, nie wynika ile jest na nich zajętości, nie wynika gdzie się
znajdują.

> W USA dane zbiera się co miesiąc. Z dokładnością do adresu podaje się
> wszystkich dostawców usług, kablowych, światłowodowych, mobilnych,
> podaje się przepływności up i down. W Nowej Zelandii identycznie, tam
> są pokazane światłowody na tle ulic w miastach.

i super. Ale w miesiąc tego nie zrobili. Ja mogę uruchomić codzinne
raportowanie. Jak będę to miał w systemie i aktualizacja będzie odbywać
się onlinowo. Ale jak muszę zatrudnić 20 osób na teraz to będzie to
kosztować.

> Przygotowaliśmy aplikacje, która prowadzi za rękę. Ale tu występuje
> syndrom niezrozumienia tego co się czyta. Przeglądam te wątpliwości na
> skrzynce. Np. świadczenie usługi ale nie mam infrastruktury - co ma
> robić. Dokładnie to zostało opisane, jest oświadczenie o tym, że się
> nie ma infrastruktury. Ale trzeba przeczytać nasze instrukcje i
> dokumenty, ze zrozumieniem.

to jest inny temat - brak umiejętności czytania.

> Pytamy o adresy, jeśli ktoś twierdzi że ich nie posiada, to przecież
> aby coś wybudować to prawo budowlane nakazuje zrobić projekt i
> nakazuje zrobić go na mapie zasadniczej, gdzie numer działki jest.

i tu jest sedno sprawy. Każdy te dane ma. Ale nie ma na to systemu. I
teraz ten student nauk ścisłych musi iśc do archiwum, odszukać mape,
wpisać do excela. A to już kosztuje dużo.

> Dodatkowo trzeba mieć w większości prawo do działki, więc chyba wiem
> gdzie budujemy. Nawet jeśli mamy umowę użyczenia to przecież piszemy
> jakieś istotne informacje lokalizacyjne. Każdy obiekt musi mieć
> dokumentacje powykonawczą gdzie uprawniony geodeta mierzy i przekazuje
> dane do ZUD a inwestor dostaje kopię jak i właściciel działki.

tak, to są setki segregatorów w archiwum. Ze względu na obszerność
dokumentacji archiwum jest w wynajmowanym magazynie a nie w biurze pod ręką.

> W przypadku art. 29 to pytamy o obiekty budowlane. Jeśli na
> światłowodzie jest złącze rozgałęźne to musi być studnia i ja trzeba
> wyrysować na mapie.

trzeba odszukać numer segregatora, wysłać studenta, odszukać segregator,
zapoznać się z dokumentacją, przywieść dok. do biura, nanieść do excela,
odłożyć na miejsce jadąc do archiwum.

> Budynek to prosta sprawa. W przypadku kontenera może stać na działce,
> ale trzeba na to pozwolenia i wtedy określa się działkę. Często jest
> tak że słupki w sieci miedzianej stoją w dziwnych miejscach i trudno
> nadać im adres ale my pytamy o adresy zasilane. Do każdego węzła
> dostępowego operator musi dołączyć listę budynków zasilanych.
> Zapraszam na spotkanie w UKE i na czat, sporo się wyjasni, i mam
> nadzieje ze to wszystko sie okaze nie takie straszne, jak zostało tu
> przez niektórych dyskutantów przedstawione.

mało kto pisze, że to jest straszne. Wszystko jest dla ludzi. To jednak
jest _strasznie kosztowne_

W mojej ocenie kluczowe jest wprowadzenie tego "na raty". UKE powinno
uruchomić system umożliwiający raportowanie online. Operator buduje
prosty system inwentaryzacji. Każdą budowę od teraz raportuje a na
dostosowanie systemu inwentaryzacji ma 2 lata (czyli na wprowadzenie
starych danych).

Icek
Received on Mon Mar 28 13:45:03 2011

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Mon 28 Mar 2011 - 14:40:02 MET DST