Re: Do wszystkich, a w tym niedowiarków :-)

Autor: Lee <lee23_at_poczta.onet.pl>
Data: Mon 07 Mar 2011 - 19:48:00 MET
Message-ID: <il3991$hnl$1@news.onet.pl>
Content-Type: text/plain; charset=UTF-8; format=flowed

W dniu 2011-03-07 11:11, Icek pisze:
>> Podam Ci przykład który chyba zakończy ten temat. Wyobraź sobie, że
>> jesteś średnim ISP na danym bloku. Wchodze też tam ja jako wielka
>> korporacja i dam ludziom intenet o większej prędkości podpisze z nimi
>> umowy na 24 m-c i to wszystko dajmy na to za 5 zł. Wszyscy przechodzą do
>> firmy z kapitałem zagranicznym która sobie odbije oczywistą stratę w
>> danym bloku na reszcie abonentów bo tam beda mieli inne "promocje" a Ty
>> jako mały/średni ISP bankrutujesz bo nowy operator zrobi to samo na
>> kolejnych budynkach, po czym jak doprowadzi, że się wyniesiesz i
>> podniesie ceny w ramach przysługi dla abonenta. Czy teraz jest jasne o
>> czym mówie? Swoja drogą zrob tak jak piszesz, że ceny w mieszkaniach
>> parzystych inne niż nieparzystych.... Przykro mi kolego ale w tej kwesti
>> widze, że masz mgliste pojęcie. Powtórze cen nie można różnicować a
>> jeśli tak robisz to się sam prosisz o wielkie kłopoty w wrazie jak Cie
>> jakis abon. gdzieś poda...Myślę, że wyjaśniłem co miałem na myśli.
>
> tak samo jedna wrocławska firma chciała zrobić jak firma w której
> pracuję świadczyła usługi. I jakoś im nie wyszło. Ludzie trzymają się
> też sprawdzonej jakości i w 100% nie odejdą.
>
> Netia dawała 6 miesięcy za friko, plus daje 200 złotych plusikowego i
> jakoÅ› nie zdobywajÄ… 100% rynku.
>
> Czy jak wejdzie netia na "twój" teren to też się obrazisz, że obejdą
> "Twoich" abonentów i zaproponują 6 miechów za darmo ??
>
> Mnie np. ruszyło jak netia chodziła po abonentach m.in. naszej firmy i
> twierdziła, że kupili naszą spółkę i trzeba przepisać umowę. Ale żeby
> boczyć się za zdrową konkurencję ?
>
> Jak nie stać Cię na podjęcie walki to znaczy że jesteś za mały na ten
> rynek. Nigdzie nie jest napisane, że każdy interes musi być równie
> opłacalny w każdej skali. W Twojej skali już jest nieopłacalny ale
> identyczny biznes w mojej skali jest opłacalny. Wynika to z innej
> struktury kosztów, innego modelu biznesowego.
>
> W moim przypadku wnerwia mnie konkurencja z innego powodu. My dajemy
> 4-32Mb/s (uczciwe), działające tak jak deklarujemy w ulotce czy umowie.
> A konkurencja daje 100/100 za 49-51 zł a z informacji od klientów działa
> w szczycie jak 512-1024kb/s. A oni umowÄ™ podpisujÄ… na 4-5 lat. I co
> trzeba zrobić? Tylko i wyłącznie trzeba dostosować ofertę i podjąć
> wyzwanie dając oprócz reklamowej szybkości jeszcze faktyczną dobrą jakość.
>
> Pomijam ceny dumpingowe ale w tej branży nie da się tego ustawowo
> unormować chyba. Nie raz były reklamy "przynieś wypowiedzenie od firmy X
> a my damy Ci lepszy rabat".
>
> Masz też UOKiK.
>
> Icek

I dlatego najprościej jest wprowadzić, zamiast tych wszystkich chorych
proponowanych zapisów o gwarancjach na poziomie 90%, obowiązkowy wpis do
umowy o szybkości gwarantowanej. Wtedy brak szybkości
gwarantowanej->zgłoszenie awarii przez klienta, czas awarii ponad 12
godzin = możliwość złożenia reklamacji i odliczenia 1/30 abonamentu
miesięcznego. A szybkości gwarantowane każdy ustali sobie sam i
odpowiednio wyceni takie taryfy.

--
pozdrawiam
Darek
Received on Mon Mar 7 19:50:02 2011

To archiwum zosta³o wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Mon 07 Mar 2011 - 20:40:01 MET