Witam
Jako że czasem wypowiada się tu ktoś z od naszego największego operatora to
z czystej ciekawości chciał bym zapytać jak to jest że np. zgłaszam
zapotrzebowanie na usługę METRO albo ATM albo EVPN itp ogólnie obojętne co
byle po światełku i na kilka wywiadów technicznych każdy przychodzi inny
znaczy nie zmienia faktu że negatywny tylko wyliczony na inną kwotę od
braków na 90 do 500tyś zł :)
Natomiast brak włókien też jest ciekawy bo w zależności od wywiadu waha się
od 9 do 20 km :-)
A jeszcze ciekawsze jest to że osoba która sie podpisuje pod wywiadem niema
za bardzo pojęcia o tym wywiadzie :-)
Odnośnie wolumenu zgłaszałem zapotrzebowanie od 20 do 80mbit jako że jak to
handlowiec stwierdził jak będzie więcej to są większe szanse ale dużo to nie
zmieniło.
Pomijam już fakt że z ciekawości złożyłem wywiad na METRO na CA w miasteczku
obok i też oczywiście brak WT a miesiąc czy dwa później inna firma ma
podpięte metro w tym miasteczku. Nawet handlowiec stwierdził: "Ręce
opadają..."
Więc jak to jest czy tak duża firma nie jest nawet na tyle zainteresowana
klientem który chce kupić 80mbit, że nie jest w stanie zrobić porządnego
wywiadu technicznego?
Bo wygląda na to że WT na metro, ATM są sprawdzane tak samo jak na DSL-e a
wiec jeden drugiego pyta czy to tu pójdzie a drugi zgaduje że może nie a
może tak :-) co jest w sumie w przypadku DSLa uzasadnione jako że
przynajmniej na moim terenie sprzęt pomiarowy jaki mają ekipy podwykonawcy
tylko w taki sposób pozwala im stwierdzać warunki techniczne :) No może nie
będę już pisał o DSLu bo nawet po ściągnięciu ekipy która ma sprzęt i
pomierzy kabel i pomiar wychodzi "idealny" technicy nadal potrafią zgłaszać
brak WT :-) dopiero po paru pismach warunki sie znajdują ;) ale to juz inny
wątek.
Pozdrawiam
Received on Mon Mar 8 10:15:03 2010
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Mon 08 Mar 2010 - 10:40:00 MET