Re: TPSA władcą internetu (blokada portu 25) - moja korekta

Autor: Slawek Kotynski <smieciarz_at_askar.com.pl>
Data: Thu 03 Dec 2009 - 16:01:33 MET
Message-ID: <va0lu6-nhc.ln1@tower.askar.com.pl>
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed

bofh@nano.pl wrote:

> Slawek Kotynski pisze:
>
>> bofh@nano.pl wrote:
>>
>>> Slawek Kotynski pisze:
>>>
>>>> Wojciech Puchar wrote:
>>>>
>>>>>>> Port 25 powinien byc uzywany do wymiany ruchu miedzy serwerowego
>>>>>>> i musi to w koncu zaczac byc rozroznianie.
>>>>>>
>>>>>> Po czym się odróżnia klienta smtp, czy jest serwerem,
>>>>>> czy nie jest?
>>>>>
>>>>> W orginalnym podejściu SMTP - niczym. W szczególności że gdy
>>>>> powstawał ten
>>>>> standard "klientów" nie było. były serwery i terminale.
>>>>
>>>> Popatrz, a ja byłem przekonany, że model klient-serwer to
>>>> istniał od zarania Internetu (albo i wcześniej?).
>>>
>>> Wtedy klientami były terminale. Nikt nie łączył się z komputerów
>>> domowych. Nie masz pojęcia jak kiedyś wyglądała sieć i gadasz bzdury.
>>
>> Coraz ciekawiej. To definicja klienta i serwera w modelu klient-serwer
>> wymaga pojęcia komputera domowego? o.O
>
> Możesz to nazwać jak chcesz, stacją roboczą, komputerem domowym, PC,
> Unix Station. Model komunikacji był taki, że łączył się serwer z
> serwerem.

Szkoda gadać. Zaczęło się od jakiegoś mistycznego
przypisania roli "serwera" jakimś hostom mającym przywilej
"komunikacji międzyserwerowej",
co imho jest jakąś nowomową o niedookreślonym znaczeniu,
występującą w tekstach produkowanych przez wybitnych
producentów oprogramowania, i forsowaną w biznesie.
Że niby jak coś się nazywa serwer, albo enterprise server,
to ma inną rangę w sieci, niż 386/33Mhz, bez obudowy
stojący pod taboretem.

> Sieć działała w zamkniętym środowisku, gdzie nie było spamu,
> trolli i tym podobnych.

Spam i trolle byli przed Internetem, chociaż chyba nie pod
tymi nazwami, w UUCP, Bitnecie, Decnecie. I było straszne
bezhołowie i hackerstwo, zwalczanie przez NASK, żeby jedynie
słusznej sieci nie zawirusowali. :D

>> PS. Jak ty wymyśliłeś to bofh w adresie? I nie podawaj rozwinięcia
>> akronimu, tylko co to rozwinięcie twoim zdaniem znaczy.
>
> Że najchętniej bym zrobił na takich jak Ty iptables -I FORWARD -j DROP.

A to nie "bofh", tylko "nerwowy bofh" :P
Ze skłonnością do zamykania się w kręgu własnych przekonań :)

-- 
mjk
Nie pisz na smieciarz@askar.com.pl - to pułapka
s/smieciarz/kotynski/
Received on Thu Dec 3 16:10:02 2009

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Thu 03 Dec 2009 - 16:40:01 MET