>
> Szkoda gadać. Zaczęło się od jakiegoś mistycznego
> przypisania roli "serwera" jakimś hostom mającym przywilej
> "komunikacji międzyserwerowej",
> co imho jest jakąś nowomową o niedookreślonym znaczeniu,
> występującą w tekstach produkowanych przez wybitnych
> producentów oprogramowania, i forsowaną w biznesie.
> Że niby jak coś się nazywa serwer, albo enterprise server,
> to ma inną rangę w sieci, niż 386/33Mhz, bez obudowy
> stojący pod taboretem.
Wynika to z niewiedzy w połączeniu z marketingiem.
W sieci internet są tylko 2 rodzaje węzłów:
1) router
2) host
Przy czym wiele z nich pełni naraz obie funkcje.
Poza tym jeśli nazwiemy serwerem po prostu komputer który udostępnia jakieś
usługi komputerom zewnętrznym to myśle że z połowa komputerów w sieci
internet to są serwery.
Głównie serwery trojanów oferujących zdalny dostęp ich autorom.
Received on Thu Dec 3 17:05:02 2009
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Thu 03 Dec 2009 - 17:40:02 MET