Re: Burza + radiolinia STM1 z Netii = problemy

Autor: Sławek Lipowski <slawek_at_lipowski.org>
Data: Tue 30 Jun 2009 - 01:08:49 MET DST
Message-ID: <h2bhi2$5so$1@inews.gazeta.pl>
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed

Marek Burzyński pisze:
> Nie wiem czy burza jest problemem polskiego Internetu, nie wiem też czy
> twoje lokalne problemy z dostępem są - u mnie dla przykładu SOA #1 ;-)

Rozumiem, że lokalne problemy wp.pl powodujący, że będzie niedostępny
dla pół Polski też uznasz za problem niezwiązany z problemem polskiego
Internetu?

Ale jeśli ktoś jeszcze uważa, że NTG, to proszę dać znać, zakończę dyskusję.

> Natomiast żeby już nie robić OT i nie przepisywać danych dostępnych via
> google - każdy link radiowy ma pewną dostępność.
> Najczęściej podaje się ją w skali roku: dostępnośc 100% = idealna,
> dostępność 0% - no coś jest nie tak ;-)
> Dla linii radiowych wylicza się takie rzeczy za pomocą kalkulatorów,
> które używając do tego celu modeli i danych klimatycznych (musisz
> zdefiniować strefę w jakiej sie znajdujesz przed wykonaniem obliczeń)
> wyliczają ile twój link będzie miał przerwy w roku.
> Ericsson np. zakłada kilka wariantów "w standardzie": 99,999% 99,99% lub
> 99,9% - co nie zmienia faktu że można używać innych kalkulatorów i
> przyjąć własne "normy".

Tak... Tylko że 99,9% dostępności pozwala tej radiolinii zrywać się na
ok 30 sekund 2 razy w tygodniu i mniej więcej to ma miejsce ostatnio (z
powodu burz).

> Link zaprojektowany i wykonany na 99,999% jest praktycznie całkowicie
> bez awaryjny (przerwa w roku to pojedyncze minuty - widać ją podczas
> naprawdę niesprzyjających warunkach pogodowych)

A konkretnie? Nawałnica, śnieżyca? Masz doświadczenie z problemami z
radioliniami STM1? W jakich warunkach występowały?

> Problem się pojawia, kiedy podwykonawca robiący radio dla twojego ISP,
> policzył linka na 98%, albo nie policzył go wcale (częściej)

Nie przesadzajmy... :)

> Ostatnio w temacie "dużych" radiolinii pojawia się coraz więcej firm
> "NAJ[1]" i później dochodzi do takiego stanu rzeczy jak u Ciebie.

Radiolinie odbierali technicy z Ericssona.

> Co można zrobić z tematem ( w kolejności którą IMO proponuje ):
> 1. Przeczytanie warunków SLA od ISP
> 2. Jeżeli SLA != rzeczywistość -> kontakt z operatorem i wnioskowanie o
> odszkodowanie

Masz jakieś doświadczenie ze zgłaszaniem takich reklamacji dużemu
operatorowi pokroju Netia?

> 3. Jeżeli SLA = rzeczywistość -> patrz punkt 1
>
> Jeżeli chodzi z kolei o technikę (kolejność dowolna) to można:
> * Zmniejszyć częstotliwość pracy linku (im niższa częstotliwość tym
> odporność na warunki pogodowe rośnie - najczęściej)

... a dostępna przepustowość maleje... Przecież nie postawie tego linku
na 5GHz...

> * Zwiększyć średnice misek (im większe tym większy zysk anteny)
> * Do wizować anteny
> * Zmienić modulacje (im prostsza tym mniejszy SNR potrzebny do
> poprawnego działania)
> * Zwiększyć moc/czułość radia (wymiana modelu ODU na wersje
> długodystansowe)

To już nie moja broszka w sumie, link nie jest mój, a Netii, ja odbieram
  ten link na Gigabitowym porcie radia. To co jest dalej w stronę
operatora leży w gestii Netii, do której mam ograniczone zaufanie. Czy
ktoś z Was ma podobny link od Netii, żeby porównać stabilność? Może
linki od innych operatorów?

> * Możliwe że problem wynika z niestabilności masztu na którym wisi link
> - warto by maszt był odpowiednio stabilny do wymagań producenta linii
>
>
> [1]TAŃSZE :-)
>

Tak jak pisałem wcześniej, linie odbierał Ericsson. Zakładam, że
wszystko jest w normie. Z naszej strony antena jest przymocowana do
muru, a nie masztu, więc... :)

-- 
Sławek Lipowski
Received on Tue Jun 30 01:10:04 2009

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Tue 30 Jun 2009 - 01:40:01 MET DST