konsorcja firm operatorskich Nieliczni, ale zadowoleni

Autor: futszaK <futszak_at_gmail.com>
Data: Wed 18 Feb 2009 - 11:49:53 MET
Message-ID: <qrpnp4phbc1q06tqhd9cg040ln7gl5pdlj@4ax.com>
Content-Type: text/plain; charset=utf-8

http://www.crn.pl/archiwum_open.php?page=archiwum&show=artykul&kod=27907

Stosunkowo niewielu ISP przystąpiło do konsorcjów grupujących firmy
internetowe. Członkowie zrzeszeń mówią jednak, że dzięki wspólnym
działaniom mogą sporo zaoszczędzić.

46 proc. resellerów biorących udział w naszym badaniu świadczy usługi
dostępu do Internetu. W tej grupie 33 proc. zdecydowało się przystąpić
do konsorcjów internetowych. Najwięcej, bo 70 proc., jest członków
iNET group. Prawie 60 proc. respondentów tworzy lokalne zjednoczenia z
innymi niewielkimi operatorami o zasięgu regionalnym. Ponad 40 proc.
przystąpiło do Krajowej Izby Komunikacji Ethernetowej. Większość
członków wyraża się o konsorcjach w samych superlatywach. Niemal
wszyscy operatorzy podkreślają, że grupa może wynegocjować nie tylko
lepsze warunki zakupu sygnału internetowego od operatorów nadrzędnych,
ale też wspólnie, a dzięki temu po niższej cenie, nabywać sprzęt.
Niebagatelne znaczenie dla przedsiębiorstw internetowych ma też
wymiana doświadczeń. ISP uważają, że wspólnym wysiłkiem łatwiej będzie
zbudować ogólnopolską sieć wymiany ruchu.
Wielu naszych respondentów nie interesują konsorcja. Twierdzą, że
organizacje tego typu nie pomagajÄ… w prowadzeniu biznesu. Operatorzy
niezrzeszeni często nie potrafią wskazać ani jednego czynnika, który
przekonałby ich, aby przystąpili do zrzeszenia.
Bo jest taniej…

Krystian Skiba, właściciel firmy operatorskiej Netmax, która wchodzi w
skład iNET group, utrzymuje, że dzięki temu, iż przystąpił do
konsorcjum, udało mu się taniej kupić dostęp do łączy operatorskich.
Zapewnia, że dzięki uczestnictwu w konsorcjum może wymieniać się
doświadczeniami i wiedzą z innymi członkami. Do iNET group zdecydowała
się przystąpić również Firma Wielobranżowa C3.
– Konsumenci słyszeli o Dialogu, TP, Netii, ale nie znają marek
mniejszych firm – przekonuje Dariusz Jaworski, właściciel C3. –
Zrzeszenie kilkudziesięciu przedsiębiorstw pod jednym szyldem
przynajmniej sprawia wrażenie, że oto pojawiła się nowa, duża siła na
rynku telekomunikacyjnym.
Dodaje, że dzięki zrzeszeniu może taniej zaopatrywać się w sprzęt.
Sądzi również, że razem łatwiej będzie zbudować ogólnopolską sieć
wymiany ruchu internetowego.
Z kolei Piotr Marciniak, szef TPnets.com, uważa, że konsorcjum może
prowadzić lokalny i międzyregionalny lobbing ISP, którzy są pomijani w
oficjalnych pracach i raportach administracji publicznej.
Dariusz Frank, właściciel Citynetu, twierdzi, że dzięki przystąpieniu
do konsorcjum udało mu się wprowadzić nowe usługi, których nie mógłby
świadczyć, gdyby jego firma nie była członkiem zrzeszenia.

…Ale nie tylko

Rzecz jasna operatorzy wymieniają także inne zalety. Na przykład
Michał Matuszewski, administrator w NowoNET, firmie, która jest
członkiem iNET group, zapewnia, że następuje płynna wymiana informacji
między przedsiębiorstwami.
Z kolei Tomasz Kruk, właściciel internetowej Czarnet, która należy do
KIKE, iNET group, a także do małego, regionalnego konsorcjum, zauważa,
że porozumienie z lokalnymi przedsiębiorstwami umożliwia wspólne
kupowanie łączy, a ogólnopolskie zrzeszenia pomagają rozwiązywać
problemy i motywujÄ… do dalszego rozwoju.
Grzegorz Włoch, właściciel firmy LUKSus.net.pl, mówi, że dzięki
przystąpieniu do konsorcjum może wymieniać doświadczenia podczas
spotkań z przedsiębiorcami z branży. Może także organizować wspólnie
kampanie reklamowe.
Dość oryginalne stanowisko zajmuje Tomasz Jóźwicki, właściciel
ComHouse. Uważa, że działalność w grupie… rozmywa odpowiedzialność za
indywidualnie wykonane prace w przypadku reklamacji klienta.

Niezakłócona współpraca

Piotr Poprawa, handlowiec w Admin PPHU DSP, mówi, że dużym sukcesem
konsorcjum jest wprowadzenie polityki, która zakłada, iż operatorzy
nie będą się wzajemnie zakłócać. Jak wiadomo, w Polsce jest coraz
więcej anten nadawczych różnych firm, które funkcjonują w tym samym
paśmie.
Operatorzy wymieniają także inne powody, dla których warto przystąpić
do konsorcjum. Rafał Paluch, właściciel Connecticu, mówi, że można się
podzielić kosztami reklamy. Tomasz Karolczak, właściciel NetGate,
twierdzi, że konsorcjum może wywierać większy nacisk na dostawców
mediów niż pojedyncza firma.
Dla Damiana Fidora, prezesa eTychy, cenna jest wymiana doświadczeń
oraz łatwy dostęp do informacji o nowych aktach prawnych i działaniach
legislacyjnych. Marceli Kaczor, właściciel Rewolucja-Net, twierdzi, że
razem łatwiej znaleźć rozwiązania prawne w trudnych sytuacjach. Także
Maciej Musioł, właściciel www.ostrog.net, mówi o wsparciu prawnym.
– A wspólny prawnik, to niższe koszty – przekonuje.
Jeden z respondentów CRN Polska zwrócił uwagę na korzyści, które płyną
z korzystania z grupy dyskusyjnej iNET group.

Konsorcjum? Innym razem

Sporej grupy ankietowanych ISP nie interesują konsorcja. Na przykład
Wojciech Babicz, współwłaściciel Trustnetu, waha się, czy przystępować
do jakiegokolwiek zrzeszenia. Operator nie wie, jakie korzyści mógłby
z tego odnieść.
– Być może przystąpię do KIKE, bo ma pewną siłę przebicia, potrafi
wywierać wpływ na urzędników – mówi. – Nie liczę natomiast, że obniżę
koszty działalności. Wprawdzie członkowie niektórych konsorcjów, na
przykład iNET group, podkreślają, że dzięki zrzeszeniu taniej nabywają
sprzęt, ale ja tego nie potrzebuję. Urządzenia kupuję w dużej części
lokalnie i mam wystarczająco dobre układy z firmami działającymi w
regionie.
Inny (anonimowy) respondent uważa, że przynależność do konsorcjum nie
przynosi zysków. Jest zdania, że konsorcja to kolejne molochy, który
nie są w stanie rozwiązać żadnego problemu, a dają fałszywe poczucie,
że grupa coś robi, podczas gdy są to działania jałowe.
Piotr Ziółkowski, dyrektor do spraw zarządzania siecią w Nettelekomie,
przystąpił zarówno do KIKE, jak i do lokalnego konsorcjum, ale nie
widzi specjalnych korzyści z tych posunięć.
Piotr Przybył, kierownik oddziału CHIP Computers, mówi, że jego firma
nie należy do żadnego zrzeszenia i nigdy nie widział takiej potrzeby.
Bardzo niewielu operatorów chciałoby przystąpić do konsorcjum, ale nie
może. Mariusz Warmowski, szef Profit-Netu, twierdzi na przykład, że w
regionie, w którym działa jego firma, nie ma nikogo chętnego do
rozmowy na ten temat.

Andrzej Janikowski
Received on Wed Feb 18 11:50:04 2009

To archiwum zosta³o wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Wed 18 Feb 2009 - 12:40:01 MET