On Jan 6, 12:05 am, rafal.jaczyn...@gmail.com wrote:
(ciach)
Ach, czyli jednak i tu zostanę cichaczem olany. Dziękuję, niczego
innego się nie spodziewałem - a niespodzianek nie lubię.
> Życzę Państwu w Nowym Roku wielu decyzji przynoszących więcej zysków,
> niż strat. Mimo, że jest mowa o stratach, to są bardzo dobre życzenia.
Szkoda, że to ja (a raczej mój klient) ponosimy straty z powodu
Waszych decyzji. ;-)
On Jan 5, 11:16 pm, Matt Rutkowski <mat...@gmail.com> wrote:
> Punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia....
> Fakt, ze uzytkownicy nie moga dostac sie do takiej czy innej strony,
> uslugi sieciowej to w wielu przypadkach taka szkoda jak niewygoda.
Z tą drobną różnicą, iż jeśli blokowana jest strona stanowiąca dla
kogoś źródło dochodu, to jest to wtedy nieco większa niewygoda, choć
dla mniejszej grupy.
(ciach)
> Mamy rowniez pare maszyn w PL. Swego czasu jeden z operatorow
> ogolnopolskich stwierdzil, ze z ddos'em musimy sami sobie poradzic bo
> ten w przesylany content nie ingeruje, nie ma tez srodkow technicznych
> do walki z takim atakiem. Co wtedy ma zrobic klient gdzie kazda
> minuta przestoju to potezne straty a w dluzszej perspektywie przy
> takim stanie rzeczy jeszcze wieksze konsekwencje finansowe?
Straty z powodu DDoSa, straty z powodu wycięcia portalu przez TP - nie
widzę różnicy. DDoS przynajmniej jest bardziej przewidywalny (i zwykle
krócej trwa) - o szczegółowych powodach (i metodach "łapania na")
blackholingu natomiast nie wiadomo nic, ani się o nie doprosić nie da
(a staram się już czas jakiś).
Pozdrawiam,
-- ruReceived on Tue Jan 6 01:10:15 2009
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Tue 06 Jan 2009 - 01:40:01 MET