Osoba Zbigniew Sikora napisała na pl.internet.polip:
> Są różni operatorzy i różnie do tematu overbookingu
> podchodzą. Jedni prowadzą statystki ruchu, rzetelnie je analizują i
> starają się - mimo overbookingu - aby każdy z klientów miał dostęp do
> zakupionego pasma. Oczywiście nikt w takiej sytuacji gwarancji nie da,
> bo opieramy się na statystyce, ale w praktyce klient może wysycić
> swoje łącze.
Jako klient detaliczny multimo (GTS Energis) mogę stwierdzić, że każdego
dnia o każdej porze dnia i nocy mogę użyć maksymalnego transferu w obie
strony z taką samą jego stabilnością (pewnie nazywacie to jakoś
fachowo). Pingi zwykle różnią się w zależności od dnia (nie od pory
dnia) o 2ms.
Oczywista nie pooglądam sobie w sobotę o 20 komfortowo filmwebu, ale to
nie wina ISP. Do ftpa task.gda.pl zawsze mam maks.
Po roku używania zanotowałem jakiś miesiąc drobnych przeciążeń (ping 5
ms w górę) i 2 dni poważniejszej awarii (ping 500ms w górę). Nigdy nie
zostałem całkowicie odcięty. Tamte awarie to ponoć wina TP.
Przynajmniej na infolinni tak twierdzą ;)
Dla porównania, mój poprzedni radiówkowy ISP do samej bramy miał 35ms, a
strony chodziły jak po gprsie.
Jak widać są ISP i ISP.
-- Pozdrawiam Marcin Kocur http://linux-porady.info - Linux od A do B :]Received on Sat Dec 20 01:45:08 2008
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sat 20 Dec 2008 - 02:40:02 MET