Re: Poświadczenie bezpieczeństwa,siedzieć cicho,zrobić sobie czy drzeć ryja o dotacje ?

futszaK pisze:
> On Thu, 20 Sep 2007 00:51:36 +0200, Maciej Bebenek wrote:
>
>> 8 lat temu to zyliśmy w innej rzeczywistości. Kafejka internetowa
>> operatrorem nie jest, co najwyżej przedsiębiorcą telekomunikacynym (a to
>> i tak w specyficznych warunkach). Wzrosła świadomość, nawet wśród
>> prokuratorów. Nie neguję, że też się do tego przyczyniłem ;-) Ale nadal
>> jest duĹźo do zrobienia.
>
> może czas aby wzrosła świadomość również wśród przedsiębiorców
> telekomunikacyjnych,wypada aby takie certyfikaty były cenowo
> przystępne dla wszystkich, również dla osiedlówki która stała się
> przedsiębiorcą telekomunikacyjnym bo można było dzięki temu uzyskac
> dotacje,a nie tylko dla TPSA i Netii które i tak nie wiedzą co z
> pieniędzmi robić
>
> niezbyt dobrym pomysłem jest zwalnienie sieci poniżej 500 klientów z
> obowiązku zatrudnienia człowieka ze stosownym papiurkiem, bo brojący
> klienci zdarzyć się moglą również w takich sieciach, a takie zwolnienia
> to wyrzucanie termometru podczas gdy się ma gorączke
> zdecydowanie złym pomysłem jest stawianie ceny zaporowej 12kPLNów bo to nic
> innego jak kolejny ukryty podatek
>
>

Gratuluję Ci, Tomku, tak optymistycznego pojmowania sytuacji finansowej
niektĂłrych operatorow :-P SzczegĂłlnie tych dwĂłch :)

A co do meritum - PT było i jest pisane przez ludzi z mentalnoscią
telefoniarzy, którzy nie do końca rozumieją o co we współczesnym
przesyłaniu pakietów tak naprawdę chodzi. Stąd tak szczegółowe regulacje
dotyczące PSTN czy komórek i szczątkowe dotyczące reszty świata. Zauważ,
że gdybyś chciał czytać wszytsko literalnie, to musiałbyś rejestrować
nagłówki wszystkich pakietów, z zakazem rejestracji pól danych.

Co do zasad związanych z tzw. obronnością - nie mogę się wypowiedzieć,
czy ta kwota to koszty czy - jak piszesz - podatek. Nie mogę bo nie wiem ;)

M.
Received on Thu Sep 20 09:05:08 2007