Re: Skandal z oferta adsl tp ?

Autor: Tomasz Śląski <tom_at_kebab.org.pl>
Data: Sun 13 May 2007 - 16:44:27 MET DST
Message-ID: <f2788d$2lp0$1@news2.ipartners.pl>
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=original

Użyszkodnik bajkonur@interia.pl napisał:

> Dla mnie wiekszym chamstwem jest reklama "internet za
> zlotowke" czy tam za 29 zl, ale nie pisze sie jasno i wyraznie ze np.
> tylko przez pierwsze x miesiecy, z umowa na y lat.

Też możesz tak reklamować swoje usługi i zawierać umowy nawet na 10 lat, to
nie jest zabronione. Ba, pisałem nawet wcześniej, (byc może na innej
grupie), ze moszesz zrobic ofertę "Internet od 5 zł miesięcznie" a potem
wyjasnić klientowi, że dochodzi jeszcze 10 zł za uzytkowanie urządzeń, 5 zł
za dzierżawę kabli, 30 zł za dostęp do sieci TPSA i jeszcze kilka równie
absurdalnych pozycji - vide opłata 10 zł za używanie lajfboksa TP, czy OIDP
15 zł za używanie dekodera w Cyfrze plus.

> I wciaz powtarzaml jak dla mnie to UKE powinno sie tym zajac. Mnie nie
> zalezy akurat na tym zeby koniecznie miec upload 1 Mbit zamiast 600
> kbit, tylko zeby pol-hurtowy net w TP kosztowal taniej niz detaliczny.

Gwoli ścisłości: UKE jako Urząd jest rodzaju męskiego, więc jak już, to "UKE
powinien".

Można bez większego problemu kupić internet w większym hurcie za 100 zł za
Mb (bez TPNETu). Dla osługi użytkowników indywidualnych taki operatorski
megabit można spokojnie overbookować co najmniej 10 razy (niektórzy
twierdzą, że nawet 15 razy), wiec wychodzi po 10 zł (6,60 zł przy większym
overbookingu) za Mb dla usera końcowego. Kto chce mieć dostęp do sieci TP,
niech dopłaca ekstra 30 zeta miesięcznie. Prawda, że proste? ;-)

Na internecie "za 28 zł" gigantyczną kasę tłucze Matka Najwyżych Cen. Za
tranzyty krajowe nie płaci nic, to inni płacą niczym nieuzasadnione haracze
za dostęp do sieci TP. Tranzyt międzynarodowy na moje nie kosztuje tepsy
więcej jak 5-8 Euro za megabit przy ich wolumenie zakupów. Mydelniczka
S(r)ażema na USB dawana z Nerwozdradą kosztuje pewnie z 8-10 zł, nie wiem
ile port w DSLAM-ie. W każdym razie nakłady na sprzęt muszą się spłacać
arcyszybko, zważywszy, że jeszcze trzeba dać konkurencji BSA za pół ceny i
to też musi się jakoś opłacać.

Prawdziwym problemem małych ISP jest brak dostępu do _taniej_
infrastruktury. Radio na 2,4 GHz staniało, ale międzyczasie skończyły się
jego możliwości, to samo będzie za chwilę z 5 GHz. WiMax - przereklamowany i
za drogi. Szkieletowa radiolinia mikrofalowa nadal kosztuje swoje 8-10k USD.
Koszty dzierżawy dachów, masztów, miejsca na obektach Emitela też jakoś
spadać nie chcą. A tepsa płaci za utrzymanie pary miedzianej jakieś 3 zł
miesięcznie, a kasuje z niej nie mniej jak 50 zł miesięcznie. Wyjściem z
sytuacji jest zatem BSA i LLU, ale żeby się za to zabrać, trzeba być nieco
większym, ja jestem jeszcze za mały...

-- 
TOM TS635-RIPE
Załoga górki rozrządowej szerokie ma perspektywy,
bez nich nie działa żadna kolej, bezsilne są lokomotywy.
Received on Sun May 13 16:45:06 2007

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sun 13 May 2007 - 17:40:01 MET DST