Re: UKE a Internet - widok przez dziurkę od klucza

Autor: Wojciech Apel <wojtek_at_nie-spakuj-mnie.pp.org.pl>
Data: Sat 21 Oct 2006 - 12:06:00 MET DST
Message-ID: <ehcrh3$dkp$1@node5.news.atman.pl>

Witaj

1) Bardzo ciekawa wypowiedź. Daje do myślenia. Ale....

2) To co piszesz pisane jest z pozycji małego operatora - pewnie taką
pozycję zajmujesz i rzeczywiście, dla Ciebie zmieniło się niewiele. Ale
zwróć uwagę, że Królowa postawiła sobie za cel poprawić dolę abonentów a nie
operatorów. Operatorom w takim prawie monopolu TP wcale nie jest tak źle, bo
ceny ustala TP a inni mogą trąbić, że w swoim segmencie, gdzie zajmują 5%
rynku są tańsi nawet o 15%. TP się cieszy, bo może trąbić że jest wolny
rynek, mali się cieszą, bo TP trzyma wysokie ceny co u nich przekłada się na
super zyski (wszak mają mniejsze koszty niż ten moloch) i jest jak jest
tylko abonent cienko piszczy płacąc najwięcej w europie.

Ale walenie po TP daje szanse średniakom. Dziwie się, że widzisz Tele-2 i
GTS/Energis jako molochy. Zobacz na historię tych firm, zobacz na
kapitalizację - to nie są telekomy, tylko firmy, w których ktoś miał pomyśł,
ktoś był pracowity, ktoś wyłożył kasę, często porównywalną z kasą jaką TP
wydaje na reklame w ciągu tygodnia. To nie są duże firmy więc Twoje zdanie o
"transferze przychodów" bardzo trywializuje. Aby taki transfer nastąpił nie
wystarczy decyzja Królowej - musi jeszcze być produkt (a więc te firmy ten
produkt musza wytworzyć), musi być decyzja klienta (a więc musi być to
produkt lepszy lub tańsczy a najlepiej jedno i drugie).

Patrz np. na historię z 0-202122 - decyzja o rozliczaniu za interconnect
dała możliwość dzwonienia na inne numery ale aby przestawić w komputerze
numer dialowania ktoś musi mnie przekonać abym to uczynił a ponieważ nie ma
produktów na tych numerach to dalej dzwonię na TPnet bo jego numer kiedyś
zapamiętałem. Ale decyzja poprzedniego Króla spowodowała, że Energis z
Onetem, Gazetą i innymi mniejszymi próbują coś na tym zarobić i pewnie coś
im wychodzi. Czy to jest tylko "prosty transfer przychodów"?

3) Wejście w umowy ramowe z TP (BSA, LLU) jest rzeczywiście dla większych,
niekoniecznie wielkich ale na pewno firma celująca w 10 tys. abonentów nie
wytrzyma obsługi prawnej i technicznej tych umów. Ale też takie firmy nie
wytworzą porządnych usług dla abonentów i w efekcie nic z tego nie wyjdzie.
Za to jak ktoś zrobi biznesplan na odpalenie w kraju kolejnego miliona DLSi
na drutach TP to biznes zrobi bo Twoje wyliczenia dla takie skali będą
zupełnie, zupełnie inne. A efekt? będzie taniej, będzie lepiej, będzie
więcej i o to chodzi Królowej.

4) Tak więc reasumując: patrz na działania Królowej jako na działania mające
na celu ulżenie abonentom, poprzez wspieranie realnej konkurencji dla TP -
realnej tzn. takiej, która może jej odebrać więcej niż 30% rynku. Firmy
lokane celujące w tysiace abonentów to małe wróbelki wydziobujące małe kąski
z pod nóg nieruchawych indyków i kaczek. Jezeli taką firmę prowadzisz to
rozpoznaj dobrze swoją szanse i szukaj dziur nie biadoląc, że rozwiązania
dla większych nie są rozwiązaniami dla Ciebie.

5) A tą ręke wyciągniętą na władze ludową to odcinać chciał Cyrankiewicz nie
Gomułka. Ale fakt - obaj byli łysi i bardzo obleśni.

Wojtek
Received on Sat Oct 21 12:10:06 2006

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sat 21 Oct 2006 - 12:40:01 MET DST