Re: ProFuturo sprzedane

Autor: <arez_at_neostrada.pl>
Data: Sun 18 Dec 2005 - 21:35:24 MET
Message-ID: <do4h89$g1e$1@nemesis.news.tpi.pl>

> Panie Piotrze
>
>> Bylem waszym klientem i wlasnie przez takie glupie gadanie nie jestem.
> To było pytanie...

A to jest moja odpowiedz, ktorej konsekwencja jest dlaczego nie jestem.
Bo HelpDesk nie potrafil sie dostosowac do nie tyle potrzeb pojedynczego
klienta
ile do potrzeb "ogolu klientow".

> Tak też robimy. Nie każdego klienta da się uspokoić.
> Pan, zdaje się, żądał rozmowy bezpośredniej z w/w
> osobami technicznymi - mogę podać trzycyfrowy numer, tylko co Panu z
> niego?

O ile pamietam, kontakt inicjowany z drugiej strony w kierunku klienta tez
nie byl mozliwy.
Dziwne - mam lacza z CDP i ATM i wystarczt jeden telefon do konsultanta z
prosba
o "kontakt ze strony dyzurnego adminstratora: i jakos jest to mozliwe.

> Jeśli dobrze pamiętam, dzwonił Pan z inną sprawą, o ile wiem, żądał Pan
> przełączenia rozmowy do któregoś z Działów Technicznych, o ile pamiętam,
> było to więcej telefonów, został Pan telefonicznie przeproszony przez
> Kierownika Konsultantów, co przecież też ma swoje znaczenie.

Wtedy kiedy uslyszalem ta odpowiedz byl to dokladnie drugi telefon.
A lacznie telefonow do HelpDesku w przeciagu roku bylo,
zebym nie sklanial dobrze kilkadziesiat - tak niestety dzialaja Panstwa
uslugi.
Mimo, ze mialem w tym czasie tylko jedna koncowke od Panstwa, a rownoczesnie
od CDP ponad 20, wasz numer HelpDesku i muzyke znam na Pamiec, a do CDP
niekoniecznie.

Tak, jestem za to bardzo wdzieczny, ze ktos potrafil podejsc do mnie jak do
czlowieka, a nie jak do wroga.
Jednak na dluzsz mete, to i tak NIC nie zmienilo.
Dzwonilem do WAS nie tylko w tej sprawie.

>
> Mam wrażenie, że pisze Pan o tym wszystkim na grupie z innego powodu.
>

Pisze z tego powodu, ze Pan jako komentujacy posty na temat swojej firmy
potrafi wypowiadac sie tutaj na grupie - powiem wrecz - w sposob
zaskakujaco
dyplomatyczny, a rzeczywistosc jest niestety o wiele bardziej przykra.

Rozumiem, ze kazda firma ma swoja polityke, jednak
umiejetnosc powiedzenia klientowi
"niestety, w tym momencie nic Panu nie pomozemy"
nie swiadczy o malosci, gdyz kazdemu zdarzaja sie bledy
i potkniecia i problemy, ktorych nie da sie rozwiazac od razu.

Po prostu czasem wystarczy powiedziec - przepraszam.
A swoja droga przykrym jest, kiedy trzeba rezygnowac z uslug firmy,
ktora jakby nie bylo ma polskie korzenie.

> --
> Pozdrawiam, J. Maślanka

Takze pozdrawiam,
Piotr 'Arez' Siwicki
Received on Sun Dec 18 21:40:22 2005

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sun 18 Dec 2005 - 22:40:02 MET