Gen12 napisał(a):
>>- po czwarte - wodociągi, kanalizacja itp nie są regulowane
> 4. Są przez rady miejskie, gminne, powiatowe (podobnie jak max cena za jazdę
> prywatną taksówką)
>
A rady kierują się:
1. deficytem budżetowym
2. KOSZTAMI dzialania
Z obu przesłanek wynika, że media nie tanieją, a drożeją. A sprytny
prezes gminnego wodociągu pompuje koszty, bo i tak wszystko sobie wliczy
w opłaty.
>
> Wtedy nikt nie był zainteresowany znoseniem jakiegokolwiek monopolu i
> burzeniem tego co jakoś tam funkcjonowało.
Byli, byli. Tylko zabrali się od odwłoka, zamiast od głowy.
> Moim zdaniem prywatyzacja strategicznie ważnych gałęzi to jakaś paranoja.
>
A moim zdaniem jest to jedyna metoda, stosowana z powodzeniem we
wszystkich cywilizowanych krajach.
W USA trzy razy rozwalano monopol AT&T. SKutek jest taki, że tam usługi
sa zdecydowanie najtańsze, a przy okazji wysokiej jakości. W tej chwili
trwa czwarta faza demontażu - VoIP. WPrawdzie giganty próbują to
zablokować (chociażby problem E911), ale voipowcy dzielnie walczą.
Popatrz na dwa kraje europejskie - Niemcy i UK. Tam działają sprawni
regulatorzy, a na dobrą sprawę przepisy prawa są zbliżone do naszych. I
jakie sa efekty? My jesteśmy opóźnieni kilkanaście lat. I nie wszystko
można zwalić na wredną tepsę.
>
> Państwo jak chce to może zrobić wszystko ze wszystkimi, ale po co się
> wysilać, wszak po skończeniu kariery w rządzie trzeba gdzieś pracować.
Bez przesady.
> Tak swoją drogą ciekawi mnie, gdzie obecny regulator znajdzie pracę po
> skończeniu kariery regulatora.
>
>
Sądzę, że nigdzie, chyba że zmieni branżę :-)
M.
Received on Sun Dec 18 16:25:22 2005
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sun 18 Dec 2005 - 16:40:03 MET