Gerard <gerard@no.ipi.spam.pl> wrote:
>> Wysłuchałem, gość dzwoniący do tej firmy powtarza "bezczelne"
>> (co być może nawet jest wg niego prawdą), a pracownik tej firmy
>> się tłumaczy dość składnie. W dalszym ciągu nie widzę problemu.
> W którym miejscu składnie się tłumaczy?
> "... to znaczyyyy, po to żeby skompletować całyyy, jak by całyyy całyyy
> komplet dokumentów, yyy żeby przyspieszyć obieg tych dokumentów..."
Nie chce mi się słuchać drugi raz, bo słabo nagrane, ale nie odniosłem
wrażenia, żeby się jąkał. Zdawał się być dość kompetentny i uprzejmy,
a także próbował jakoś pomóc dzwoniącemu, na tyle, na ile mógł. Znacznie
gorsze wrażenie wywarł na mnie dzwoniący właśnie. YMMV.
> Na siłe próbujesz być przekorny!!! Ale faktycznie są takie typy na świecie
> co zawsze wszystko negują i myślą, że to ich dowartościowywuje....
Jak masz coś do powiedzenia, to pisz, a jak nie, to siedź cicho.
Takie zaczepki już od dawna mnie nie ruszają.
p.
-- Beware of he who would deny you access to information, for in his heart he dreams himself your master. -- Commissioner Pravin Lal http://nerdquiz.sgh.waw.pl/ -- polska wersja quizu dla nerdów ;)Received on Mon Apr 25 19:20:24 2005
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Mon 25 Apr 2005 - 19:40:06 MET DST