W artykule news:424314e3$1@news.home.net.pl,
niejaki(a): Ryszard Rączkowski z adresu <warschau@post.pl> napisał(a):
> Zacznie sprzedawać "hosting" za 10 złotych miesięcznie na SDi,
> podzielonym na ośmiu luda w trzepaku.
> Póty będzie miał klientów, którym nie przeszkadza dziadowski poziom
> świadczonych usług, to ów linuxiarz będzie po tym dychu zarabiał.
> Jeśli nabywca będzie miał dość i postanowi kupić hosting a nie
> "hosting", to linuxiarz straci tę kasę. A nabywca kopnie go w zadek,
> li tylko wtedy, kiedy JEGO klienci zmyją mu głowę za badziewnie
> otwierającą się stronę i pójdą od niego do konkurencji.
> Jeśli ci ostatni będą akceptowali dziadowską stronę, byle było tanio,
> to właściciel będzie kupował ten dziadowski hosting u linuxiarza,
> byle tanio, a linuxiarz będzie miał dalej dziadowski trzepak i
> switche za 30 zeta, bo jest rynek i byle tanio.
> To się nazywa zaklęty krąg babolstwa. ;>
Przepraszam, ale czemu doczepiles sie linuxa i ludzi go znajacych ? Zwiazku
z tematem nie widze.
-- Adam Paluch Ex.T.. Sosnowiec tel. 602 68 35 73Received on Fri Mar 25 00:55:22 2005
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Fri 25 Mar 2005 - 01:40:02 MET