Tomasz Śląski wrote:
> To jest jakaś pieprzona demagogia, inaczej nazywana kiełbasą wyborczą.
> Tzw. pełna księgowość (ku obrzydliwej nieświadomości prostestujących)
> niesie w sobie o wiele większe możliwości niż tzw. warunki ogólne
> (KPiR). Natomist ci, którzy się przed rzeczoną pełną księgowością
> bronią, są śmierdzącymi o nie-wiadomo-co lamerami ekonomicznymi nie
> znającymi się na rzeczy. Wiele firm, sensownie funkcjonujących, ma
> wdrożone mechanizmy pełnej księgowości, wcale nie będąc do tego
> zmuszonym przepisami, i chwalą sobie.
>
>
W takim wypadku nie wiem czy nie powinno się zakazać całkowicie KPiR a
jedynie zezwalać na pełną księgowość. Dla powszechnego szczęścia...
A ogólnie nie jest to prawdą. Czy książka czy ogólne podpada się pod tą
samą ustawę podatkową.
Produkuje się więcej papieru który _można_ użyć do zaprowadzenia
większego porządku w finansach. Więcej to kosztuje i jeśli ktoś ma
rozsądne oprogramowanie do kontroli swoich dochodów spokojnie sobie
poradzi bez uszczęśliwiania na siłę.
Received on Fri Feb 18 21:00:25 2005
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Fri 18 Feb 2005 - 21:40:04 MET