Re: Jak odkupic domene i nie zrobic z siebie walka?

Autor: .:JackNumber7:. <eatshit_at_gazeta.pl>
Data: Wed 11 Aug 2004 - 13:08:58 MET DST
Message-ID: <1xwdkjq3wkq9t$.o85adpfy45ho$.dlg@40tude.net>
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"

Dnia Wed, 11 Aug 2004 12:43:08 +0200, Rafal Jankowski napisał(a):

> pośrednikiem a nie rejestratorem. W zasadzie mógłbym się poskarżyć na
> Verisign, problem w tym, że ja nawet nie mam pewności, że to rzeczywiście
> Verisign było wówczas rejestratorem domeny.

właściwie to wszystko masz zawarte w umowie... idziesz do adwokata i
razem z nim (a nie na grupie) ustalacie czy da się coś zrobić. Tutaj
nie chodzi o kwestię znajomości niuansów internetowych (ICANN vs
Verisign)... to raczej kwestia Twojej umowy którą podpisałeś. W tej
umowie powinny być zawarte wszelkie informacje. Umowy, umowy, umowy -
jak startujesz w przetargach np. jako podwykonawca, to wiesz mniej
więcej o co mi chodzi. Po prostu musi tam być jakiś haczyk... jeżeli
go nie ma, to wyślij oficjalne pismo przez kancelarię adwokacką, że
dajesz im 3 dni na ustosunkowanie się. Po tym czasie ustalasz dalej z
adwokatem... kto jest stroną i do kogo trzeba wysyłać kolejne pisma.
Jak będą oporni, to do sądu i obciążysz ich kosztami - trwa to rok,
ale jeżeli masz białko (papier) to możesz wygrać. Jednocześnie
przemyśl sprawę odkupienia domeny od tamtej firmy i czy nie dałoby się
w pozwie zawrzeć tych kosztów jako odszkodowania... itd.

-- 
$nie ślij listów via e-mail$
Received on Wed Aug 11 13:10:22 2004

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Wed 11 Aug 2004 - 13:40:03 MET DST