Paweł Tyll napisał(a):
> Hm, spotkałem się z relatywnie sprytnym badziewiem ostatnio, w momencie gdy je
> napotkałem nie wykrywało go nic to raz, dwa - odpalało dwa procesy - ubicie
> jednego wiązało się z natychmiastowym przywróceniem go przez drugi, nie miałem
> pod ręką narzędzia które upieprzy oba ~jednocześnie. Dodatkowo wywalenie
> odpowiedzialnych wpisów w rejestrze skutkowało natychmiastowym ich
> przywróceniem - pomógł safe mode.
>
> Nazwa dlla wyglądała na losową. Więcej szczegółów nie pamiętam, ale efekty
> były takie same - różne dziwne popupy.
>
> Zdrówko.
może to był trojan 'prorat'? złapałem to ostatnio antywirus nie wykrył,
też podobne rzeczy się działy, kasowanie pliku, ubijanie procesu,
wywalanie z rejestru nic nie dawało, zaraz pojawiły się te same
wpisy/pliki/procesy.
a rozwiązanie było dość proste, zgrałem prorat z netu, "część
administracyjną" i była tam opcja 'usuń program' klik, i już nie było
go ani w rejestrze, ani w procesach - nigdzie. :)
Received on Sun Aug 8 19:30:22 2004
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sun 08 Aug 2004 - 19:40:01 MET DST