[OT] Re: Czy dostawca miał rację???

Autor: Sebastian Bialy <heby_at_poczta.onet.pl>
Data: Thu 24 Jun 2004 - 12:43:18 MET DST
Message-ID: <40DAB046.3020402@poczta.onet.pl>
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed

Rafal.Doroszkiewicz wrote:

> Napisałem to dla morału, mam nadzieję, że lekkie ot wybaczycie. Otóż morał
> z tego taki, że nawet nie-wiem-jak-bardzo-obsługa-klienta-byłaby-cudowna
> (cudowna - uprzejma, miła, konkretna; informacje na www; telefon do
> klienta), i tak, i tak znajdą się klienci, którzy nieświadomi (zaryzykuję),
> wręcz głupi(zaryzykowałem) robią problemy.

#1:

K: Proszę pana, zepsuł mi się komputer !
Ja: <tu wypytywanie po kolei czy właczone zasilanie itd. Jakieś 10 minut
- pomiędzy definicje różnicy klawiatura-jednostka centralna, przycisk
reset itd.>
K: Bo się nie mogę zalogować na pocztę ...
Ja: <tu opadły mi ręce> Pozbierałem i pytam się co ja mam do zgubionego
hasła do poczty ?
K: Bo Pan jest "od internetu" a my płacimy terminowo, prosze właczyć.

#2 (ten sam K):

K: Prosze tu natychmiast przyjśc !
Ja: A co się stało ?
K: Ktoś mi się włamał na GG ! Pisze do mnie jakieś rzeczy !
Ja: <10 minut tłumaczenia jak działa GG>
K: Ale co mnie to obchodzi, prosze go wyłaczyć, bo zadzwonie na policje.

(można jeszcze wiele pisać o włamaniach na poczte - bo ktoś mi śle maile
- na Tlena - bo ktoś do mnie zagadał - na czata - bo się ktoś pojawił itd.)

#3 (inny K)

K: Nie działa mi internet !
Ja: <Pytam, szukam, stukam, pukam, sniffuje>
Ja: Wszystko wskazuje na to, że właczony jest firewall i źle
skonfigurowany. Proszę wyłączyć albo odinstalować.
K: Ale dlaczego ? Ja chce mieć firewall, kolega mówi, że muszę, inaczej
mi sie wlamią.
Ja: Ale jeśli nie wyłaczycie firewalla, to netu nie będzie.
K: Ale ja chce mieć firewall i internet ! <tu pare minut rzucania
hasłami typu "my płacimy, co to ma być itd.">

A jaki z tego morał ? Bardzo prosty. Wirusy łapią najczęsciej
użytkownicy zbyt słabi, aby zrozumieć jak się ich pozbyć, skoro mają
nawet kłopoty z opisem co się dzieje w ich komputerach (popsuł mi się
komputer - to jest uniwersalny opis wszystkich awarii). Jedyną
możliwością zdyscyplinowania ich jest odcięcie internetu. Należy być
przygotowanym na stek obelg od "pana prawnika" i "pan wie kim ja jestem
?". Z tego prosty wniosek że dyskusja czy informaować usera przed
odłaczeniem nie ma sensu. I tak nie zrozumie (90%). I co gorsza nawet
informowanie PO nie zawsze ma sens, choć staram sie to robić.

I na koniec mała informacja: Net kosztuje w tej chwili mniej niż
20zł/miesiąc a ja nie mam z tego żadnych pieniędzy. Administruje z
zamiłowania, czysto społecznie. Co wcale nie przeszkadza innym krzyczeć
do słuchawek, że płacą mi i wymagają, mam tu być w tej chwili, bo jak
nie to ...

PS. Jeśli Ci sami ludzie kupują Neostradę i potem dzwonią do biednej
tepsy, to wcale sie nie dziwie, że tepsa nie ma czasu naprawiać
normalnych awari, tylko tłumaczy klientowi gdzie się klika, żeby
wyłaczyć komputer.

(PS. Wątek o TPSA jest po to, żeby było choć w 1% TG :)

-- 
Sebastian Bialy - heby@poczta.onet.pl
Received on Thu Jun 24 12:45:19 2004

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Thu 24 Jun 2004 - 13:40:12 MET DST