NEOSTRADA - absurd pt. "zmiana miejsca lokalizacji"

Autor: PMarc <pmarcWYTNIJTO_at_poczta.onet.pl>
Data: Wed 02 Jun 2004 - 11:26:57 MET DST
Message-ID: <0b00.00000539.40bd9d61@newsgate.onet.pl>
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"

UWAGA, DLUGIE...

Przestrzegam wszystkich, ktorzy wpadna na glupi pomysl zmiany mieszkania i
zechca przeniesc usluge Neostrada! Takich naiwnych czeka niesamowita droga
przez meke, teatr absurdu, festiwal uskrzydlonego idiotyzmu, cos
NIESAMOWITEGO!!!

Otoz w marcu b.r. zglosilem (listem oraz przez Blekitna Linie) informacje, ze
pod koniec kwietnia przeprowadzam sie i zmieniam numer telefonu (w tym samym
miescie). Przez okres kwietnia i maja zamierzalem byc abonentem dwoch numerow i
korzystac w sposob w miare ciagly z uslugi Neostrada, od maja tylko w nowym
mieszkaniu, pod nowym numerem, poniewaz w starym mieszkaniu i pod starym
numerem w maju juz nie mieszkalem. W polowie kwietnia zlozylem wiec "oficjalny"
wniosek (znowu pismem i telefonem do BL), ze prosze o zmiane miejsca
lokalizacji Neostrady ze wskazaniem, ze w miare mozliwosci od poczatku maja
chcialbym rozpoczac korzystanie z niej pod nowym numerem. Sadzilem, ze dwa
tygodnie na przeniesienie tej uslugi jest okresem najzupelniej wystarczajacym
(co nb. wczesniej potwierdzila Blekitna Linia). I tu sie strasznie pomylilem!
Prosilem o przeniesienie (czyli zmiane miejsca lokalizacji, uwazam te
okreslenia za synonimiczne) uslugi Neostrada, do czego czulem sie uprawniony,
poniewaz w oficjalnym cenniku TPSA, opublikowanym m.in. pod tym oto adresem:

http://www.tp.pl/internet/neostrada/opis_uslugi/cennik.php

znajduje sie taka oto pozycja:

64.2 Zmiana miejsca lokalizacji 50 % oplaty aktywacyjnej wg tabeli 1

Jednak kilkanascie rozmow telefonicznych i osobistych z roznymi agendami
Cudownej Firmy zarysowalo przede mna nastepujacy, nie do konca spojny obraz
sytuacji:

A. Przeniesienie Neostrady mozna zalatwic tylko w Blekitnej Linii (to
informacja z Infolinii Neostrady, do ktorej inteligentnie zadzwonilem najpierw,
wiedziony - jak sie pozniej okazalo - vide punkt H - calkiem slusznym
instynktem).
B. Przeniesienie Neostrady jest zupelnie niemozliwe (wg Blekitnej Linii)
C. Przeniesienie Neostrady mozna zalatwic tylko w Telepunkcie (ponownie BL, po
zacytowaniu w/w pozycji z cennika, z ktorej wynika, ze jednak jest to
teoretycznie mozliwe)
D. Przeniesienie Neostrady jest zupelnie niemozliwe, a po okazaniu cennika - ze
mozna to zalatwic tylko przez Blekitna Linie (Telepunkt)
E. Przeniesienie Neostrady mozna zalatwic ew. w infolinii Neostrady (ponownie
BL, po zrelacjonowaniu odmowy Telepunktu)
F. Przeniesienie Neostrady mozna zalatwic jednak tylko w Blekitnej Linii
(ponownie infolinia Neostrady)
G. Przeniesienie Neostrady mozna zalatwic byc moze w technicznej infolinii
Neostrady (BL, po zrelacjonowaniu kolejnych odmownych kontaktow z innymi
infoliniami)
H. Przeniesienie Neostrady mozna zalatwic zdecydowanie tylko w Infolinii
Neostrady (techniczna infolinia Neostrady - BINGO! Ta odpowiedz okazala sie
trafna!)

   Powyzszy opis jest pewnym uproszczeniem, w rzeczywistosci pojawialy sie
jeszcze rozne warianty posrednie, dyskusje i rozwazania, a pewne watki
powracaly kilkakrotnie, zapetlajac sie. Co ciekawe, podczas jednej z licznych
rozmow z Blekitna Linia moj wniosek zostal jakoby "przyjety" (pozniej okazalo
sie, ze BL chyba w ogole nie byla wladna przyjac takiego wniosku, a przyjawszy
najwyrazniej nic z nim nie zrobila), jednak przy okazji moich kolejnych
telefonow z pytaniem, jakie sa losy wniosku, sytuacja stawala sie coraz
bardziej surrealistyczno-beznadziejna. Wreszcie w polowie maja, po miesiacu i
po kilkunastu bezsensownych telefonach oraz wizytach w Telepunktach pewna mila
pani z Infolinii Neostrady, po dlugich konsultacjach gdzies "wewnatrz"
poinformowala o mnie o wariancie, ktory zgodnie uznano za najbardziej
prawdopodobny - otoz przeniesienie Neostrady moze sie odbyc na zasadzie
rozwiazania umowy dot. jednego numeru i podpisaniu nowej umowy dot. drugiego
numeru po czym ku mej nieopisanej radosci przyjela taki wniosek, uwienczony
wreszcie nadaniem numeru sprawy, co mialo potwierdzac jego "oficjalny"
charakter i przekazanie do realizacji. Moje szczescie trwalo jednak krotko,
gdyz okazalo sie (po kolejnym tygodniu), ze moja sprawa nie ruszyla z miejsca,
gdyz mila pani nie zapisala mojego numeru ewidencyjnego (w ogole o to nie
zapytala) i w zwiazku z tym - jak mi powiedziano - moje "dane zostaly
zweryfikowane negatywnie". Bo oczywiscie moj numer telefonu, data urodzenia,
adres zamieszkania, PESEL itp. nie wystarcza, aby TPSA sama znalazla sobie
numer ewidencyjny we wlasnej bazie, to juz przekracza mozliwosci, kreatywnosc i
inwencje jej pracownikow, oplacanych z naszych niemalych rachunkow. Za trudne
okazalo sie tez np. zadzwonienie do mnie i zapytanie o rzekomo "brakujacy"
numer ewidencyjny (chociaz np. w sprawie rzekomo niezaplaconej faktury potrafia
dzwonic niezwykle szybko, sprawnie i skwapliwie). Oczywiscie, moje kolejne,
coraz bardziej gniewne telefony byly kwitowane uprzejmym stwierdzeniem, ze TPSA
rezerwuje na aktywacje uslugi dwa tygodnie od momentu pozytywnego
zweryfikowania danych, moje wsciekle uwagi, ze to nie z mojej winy przyjecie
wniosku i "weryfikacja danych" idiotycznie sie przeciagaja trafialy w proznie,
nikt nie byl w stanie obiecac mi przyspieszenia sprawy, TPSA z wdziekiem walca
drogowego zalatwiala moj wniosek wedlug swojego rutynowego, maksymalnie
rozciagnietego w czasie harmonogramu. Az wreszcie 1 czerwca, prawie 7 tygodni
po pierwszym zgloszeniu wniosku o przeniesienie w moim modemie znow zapalila
sie lampka ADSL swiadczaca o szczesliwym skrosowaniu linii!! Mialem nadzieje,
ze to koniec moich klopotow, ale jak zwykle nie docenilem TPSA! Na stronie WWW
rejestracji abonenta nie moglem uzyskac numeru ID i PIN, pojawial sie bowiem
komunikat: "Usluga w trakcie realizacji". Zadzwonilem wiec do Infolinii
Neostrady gdzie najpierw powiedziano mi, ze:
A. "Wygenerowanie" ID i PIN odbedzie sie bez dodatkowych formalnosci, ale moze
potrwac jeszcze "do 5 dni". Oczywiscie, nauczony doswiadczeniem wiedzialem juz,
ze pierwsza uzyskana z infolinii informacja NIGDY sie nie sprawdza i ze jesli
nawet zdzierze kolejny tydzien (bo "piec dni" oznacza dla TPSA dni robocze,
czyli w sumie zazwyczaj caly tydzien, ktory i tak jest pojeciem nader umownym)
i gdy zadzwonie po tym tygodniu, to dowiem sie czegos zupelnie nowego, wiec
wykonalem kontrolne telefony juz nastepnego dnia i uzyskalem, nastepujace
komunikaty:
B. Infolinia Neostrady: wygenerowanie ID i PIN nalezy do technicznej Infolinii
Neostrady
C. Techniczna IN: wygenerowanie ID i PIN jest mozliwe po zmianie "statusu" w
bazie danych informujacego o "pobraniu sprzetu", co podobno moze zrobic tylko
Infolinia Neostrady ew. Telepunkt, zas moj status jest negatywny i wymaga
takowej zmiany.
D. Ponowny telefon do IN: zmiany statusu mozna dokonac tylko w Telepunkcie i
to w tym, w ktorym odebralem sprzet ponad pol roku temu, poniewaz Infolinia
Neostrady jakoby nie ma wgladu do bazy, sluzy bowiem "tylko do sprzedazy uslug"
(nb. juz wczesniej gdy probowalem zalatwic cos innego w Telepunkcie uslyszalem
to samo - ze sluzy on "tylko do sprzedazy uslug". W sprzedazy rzeczywiscie sa
dosc dobrzy). Po moich rozpaczliwych wyjasnieniach, ze JUZ MAM SPRZET, PONIEWAZ
PROSILEM TYLKO O ZMIANE MIEJSCA LOKALIZAJI USLUGI, KWITOWALEM ODBIOR SPRZETU I
NIE KWITOWALEM JEGO ZDANIA, TYM BARDZIEJ ZE ZMUSILI MNIE WCZESNIEJ DO JEGO
ZAKUPU, A WIEC MOJ STATUS SZCZESLIWEGO POSIADACZA MODEMU POWINIEN BYC GDZIES
ZAZNACZONY!!! - pani w IN rzucila sluchawka, wczesniej odmowiwszy polaczenia
mnie z "liderem", z ktorym w miedzyczasie dlugo konferowala (szczerze gratuluje
TPSA takich "liderow"). Rzucila sluchawka, mimo ze bylem wobec niej grzeczny,
choc stanowczy, poniewaz MAM ZDECYDOWANIE DOSC TRACENIA MOJEGO CENNEGO CZASU NA
BIEGANIE DO TELEPUNKTU, W KTORYM Z PEWNOSCIA DOWIEM SIE, ZE MAM ZADZWONIC NA
BLEKITNA LINIE, KTORA MI POWIE, ZE MAM ZADZWONIC DO INFOLINII NEOSTRADY, KTORA
MI POWIE ZE MAM ZADZWONIC DO TECHNICZEJ INFOLINII NEOSTRADY, KTORA MI POWIE, ZE
MAM SIE UDAC DO TELEPUNKTU ITD., ITD.

Nadal wiec jestem w punkcie wyjscia, nie dysponujac Neostrada, za ktora
oczywiscie otrzymam rachunek, z dodatkowa pozycja za "przeniesienie uslugi",
jestem natomiast bliski zdemolowania w szale najblizszego Telepunktu, o czym
byc moze niebawem przeczytacie w prasie...

-- 
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
Received on Wed Jun 2 11:30:18 2004

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Wed 02 Jun 2004 - 11:40:02 MET DST