Re: wykrakalem?

Autor: Dariusz K. Ladziak (ladzk_at_waw.pdi.net)
Data: Tue 11 Feb 2003 - 07:07:03 MET


On Mon, 10 Feb 2003 19:19:59 +0000 (UTC), "Piotr 'VaGla' Waglowski"
<vagla_at_vagla.nospam.pl> wrote:

>> Moim zdaniem sprawa jest prosta jak drut. Odpowiedzialność
>> powinien ponieść sprawca a nie dostawca narzędzia. Nie ściga
>> się przecież producenta pistoletu za to, że ktoś z niego
>> kogoś zastrzelił. A może się ściga? Nie wiem, Ty tu jesteś
>> prawnikiem, Vagla :)
>
>Ja tam wiem jedynie, ze publikacja w Sieci calkiem moze naruszac dobra
>osobiste. I jestem sklonny twierdzic, ze istnieja w Polsce przepisy, ktore
>umozliwiaja dochodzenie roszczen z tytulu takiej publikacji w stosunku do
>podmiotu, ktory ma mozliwosc zdjecia materialu. I moznaby sie na nie
>powolywac w przypadku zaniechania zdjecia tego materialu, gdy sie dowiedzial
>o tym, ze naruszaja czyjes dobra osobiste.... :)

"Mozliwosc zdjecia materialu"... "Zaniechanie"... A zwrocila sie z
zadaniem zdjecia owego materialu? Jesli material narusza jej dobra
osobiste to po stwierdzeniu faktu informuje dostawce uslug za ktorego
posrednictwem naruszenia dokonano. Jesli material nie zniknie -
wowczas niewatpliwie operator ponosi wspolodpowiedzialnosc. Jesli
jednak material znika a osoba skarzaca sie dostaje informacje ze na
zadanie sadu badz prokuratora operator udostepni wszystkie posiadane
informacje o sprawcy naruszenia praw - to rownie dobrze operatora
telekomunikacyjnego mozna skarzyc ze przez telefon ktos nam nasadzil
krotkich i dlugich.

-- 
Darek


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 18:04:39 MET DST