Re: Długie nazwy domen?

Autor: artur_at__il.pw.edu.pl
Data: Fri 24 Jan 2003 - 09:25:21 MET


>Masz jakiś fascynujący sposób rozumowania, z gatunku "kura ma dwie nogi, ja
>mam dwie nogi, więc jestem kurą". RFC 1178, na które powoływał się Maciej, nic
>nie mówi o FQDN.

Nie pisalem o rfc, po prostu odpowiedzialem na pytanie o literke h i
pisalem o nazwach hosta w dns.

>piloty-zdalnego-sterowania-oryginalne-zamienne-i-uniwersalne *jest* nazwą
>hosta[1] (o IP 66.70.89.177), a taka nazwa hosta z RFC 1178 jest istotnie
>sprzeczna - choćby z pierwszym z zacytowanych przeze mnie powyżej fragmentów.

Bez kontekstu com.pl nie jestes w stanie ustalic, ze
piloty-zdalnego-sterowania-oryginalne-zamienne-i-uniwersalne ma IP
66.70.89.177, wiec moim zdaniem nie jest nazwa hosta w dns.
Chodzi mi o to, ze nazwy hosta w dns musza byc fqdn.

Moim zdaniem nie ma tu zadnej sprzecznosci - jezeli mowimy o nazwach
hostow w dns, to nie poslugujmy sie rfc z innej bajki nawet, gdy ktos je
zacytowal.

>[1] w zasadzie, aby być całkiem pedantycznym, jest jedną z nazw jednego z
>interfejsów tego hosta... mogą przecież być inne rekordy A wskazujące na to
>IP, lub na inne IP tej samej maszyny. I ktoś bardzo upierdliwy mógłby teraz
>czepiać się rozróżnienia pomiędzy "canonical hostname" a aliasami...

Co w niczym nie szkodzi mojej poprzedniej wypowiedzi: "wszystkie slowa w
dns maja ta sama strukture, a ich znaczenie wynika z kontekstu" rowniez w
wypadku "rozróżnienia pomiędzy "canonical hostname" a aliasami..."

Jezeli dyskutujemy o tym, czy mozna zarejestrowac dluga nazwe domeny, to
trzymajmy sie dns i dotyczacych go rfc, bo jezeli zaczniemy posilkowac sie
czyms innym, to do niczego nie dojdziemy.

Wracajac do pilotow - zawiera tylko literki i "-" tak, kazdy z czlonow
miedzy kropkami jest wystarczajaco dlugi/krotki (zalozmy >=2 i <=63) tak -
nazwa jest ok., a to czy jest ladna i czy zgodna z duchem dziejow nie ma
zadnego znaczenia.

        a



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 18:04:15 MET DST