Re: monitoring w niemczech

Autor: Andrzej Lawa (alawa.news_at_lechistan.com)
Data: Fri 02 Nov 2001 - 13:49:44 MET


Użytkownik "Piotr 'VaGla' Waglowski" <vagla_at_vagla.nospam.pl> napisał w
wiadomości news:9rokj6$2uit$1_at_news2.ipartners.pl...
> Niemiecki rząd pzyjął rozporządzenie dotyczące monitoringu mediów
> elektronicznych. Zakłada ono, że do 1 stycznia 2005 roku operatorzy
> publicznych sieci dostępowych będą zobligowani do zainstalowania urządzeń
> i oprogramowania umożliwiającego organom ścigania monitorowanie
> poszczególnych użytkowników. Dotyczy to zarówno telefonii analogowej,
> telefonii przenośnej, przesyłu danych (też poczty elektronicznej) o ile
> korzysta z niej ponad 1000 użytkowników.

...i tak oto ziszcza się wizja Orwella z książki "1984"... Wielki Brat cię
widzi!

Daleko mi do anarchisty, ale to, co robią rządy jest coraz bardziej
przerażające.

A tak na marginesie: jedną z metod dedukcji przy szukani przestępcy jest
zadanie sobie pytania "Kto na tym najwięcej zyskał?". A więcej zyskał na
atakach terrorystycznych z 11 września, niż specsłużby państw tzw.
demokratycznych?

Inna sprawa, że ja nie bardzo sobie wyobrażam techniczną możliwość
rzetelnego zanalizowania wszystkich przesyłanych siecią pakietów - nawet
przy założeniu, że nikt by ich nie szyfrował...

Przecież ten ponoć faktycznie działający w USA system ponoć wyłapujący w
rozmowach telefonicznych słowa-klucze (bomba, zamach itp.) zostałby zaraz po
11 września natychniast przeciażony, po takie słowa padały zapewne w
większości wszelkich rozmów.

bomba, zamach, Biały Dom, prezydent, jihad, Allach (i co tam jeszcze niby te
systemy wyłapują) ;-P



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 17:07:46 MET DST