Re: wirus ?

Autor: Leszek A. Szczepanowski (twinsen_at_amsnet.pl)
Data: Fri 07 Sep 2001 - 22:25:47 MET DST


On 7 Sep 2001, Jaroslaw Rafa wrote:

>Dnia 7 Sep 01 o godz. 3:21, Leszek A. Szczepanowski napisal(a):
>> Twierdzenie ze do obslugi komputera nie trzeba wiedzy,
>> bo sa takie systemy jak Windows(tm), jest po prostu
>> zwyczajna glupota, a fakt ten wykorzystuja ci wlasnie
>> producenci wirusow i inni zlosliwcy.
>W zasadzie masz racje i chetnie bym sie sam podpisal pod
>tym co piszesz, ale pod warunkiem, ze ktos uzywa tego
>komputera z wlasnej woli.

No to tutaj sprawa jest jasna i nie wymaga dalszej
dyskusji:)

>Nigdy nie spotkales sie z pania w jakiejs ksiegowosci czy
>innym sekretariacie, ktora wcale uzywac komputera nie
>chciala, ale po prostu go dostala na biurko i musi?

No dobrze, ale ona dostala ten komputer nie po to zeby jej
stal na tym biurku, tylko zeby cos w nim zrobila. Wiec
zapewne zostala przeszkolona jak odbierac i wysylac poczte
elektroniczna. No i na takim szkoleniu, wystarczy chociazby
powiedziec co to jest tak poczta, ze to nie gryzie, ze sa
takie i takie zagrozenia itd. Jak nie zrozumie - to podpada
pod kategorie ludzi za ktorych "czarna robote" musi odwalic
admin instalujac na serwerze oprogramowanie dla obrony
takich osob, jak zakuma to pewnie zada pytanie - a jak sie
przed tym zabezpieczyc? - Wtedy dla lepszej ochrony mozna
jej wytlumaczyc ze zeby sprawdzic czy jest wirus, nalezy
uruchomic ten i ten program i on sprawdzi.

>Ona nie ma zielonego pojecia, jak dziala komputer, ze
>istnieje cos takiego jak plik, nawet nie wie, ze to cos, w
>czym pracuje, nazywa sie Windows! A w tym wypadku
>zalecenie, zeby zamiast tej pracy "poszla sobie uprawiac
>ogrodek", jest raczej nie na miejscu...

Przeszkolic! Przeciez do pracy na kazdym urzadzeniu od
obrabiarki do komputera trzeba kogos przeszkolic.
Dawno temu u mojej mamy w pracy byly Timexy 2048.
Notorycznie sie psuly, gdyz byly wylaczane wtyczka
z kontaktu. Odkad powiedzialem tym paniom tam, ze
Timex ma wylacznik z boku, liczba awarii przetwornicy
spadla praktycznie do statystycznie pomijalnych przypadkow.
Takze nie mowmy ze sie nie da, bo sie da:)
I chocby expert nie wiem ile tych antywirusow zainstalowal
na serwerze to one i tak beda docierac do adresatow,
dlatego obrona indywidualna tez jest konieczna.c.b.d.u.

Read .signature, 2 lines, 39 chars
--l



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 16:59:25 MET DST