Re: wirus ?

Autor: Asmodeusz (chris_at_asmodeusz.prv.pl)
Data: Fri 07 Sep 2001 - 10:40:00 MET DST


Jacek wrote:
>
> >
> > > Raz jeszcze sie musze wlaczyc, aby zdementowac te plotki.
> > > Wlaczenie czy wylaczenie automatycznego otwierania zalacznikow przeciez nie
> > > ma z tym nic wspolnego.
> > > Czy zalacznik otworzy sam program od razu, czy pozniej uzytkownik klikajac
> > > na zalacznik to przeciez skutek bedzie dokladnie ten sam.
> > >
> > Skutek tak, ale nie przyczyna :)
> > Jak zwykle zresztą nie masz racji.
>
> Skoro i tak sie zawsze mylisz, to znaczy ze mam racje.
>
> > Użytkownik może nie otworzyć
> > załącznika podejrzewając że jest w nim wirus.
>
> bzdura
> uzytkownik internetu w instytucji otrzymuje dziennie kilkadziesiat postow z
> zalacznikami
> i je otwiera
> norma jest brak wirusow, a nie wirusy w poczcie
>
O rany , cóż to za instytucja co ma tak niedouczonych pracowników ????
Poważnie wszystk ootwieraj± ?

> > Uwłączasz ludziom
> > twierdząc że klikają na wszystko co dostaną.
>
> Dokladnie wszyscy prawie tak robia. Zalaczniki sa po to by je otwierac.
No skoro tak twierdzisz to już sie nie dziwie sk±d twoje problemy z
wirusami,
Mózg masz po to żeby my¶leć.
>
> > Ludzie przecież widzą
> > (choćby po rozszerzeniu) czy załącznik jest obrazkiem, plikiem tekstowym
> > czy też programem.
>
> to nie ma znaczenia
> formatow rozszerzen zalacznikow moze byc i 100 i nic z tego nie wynika
>
Wynika
> > W przypadku gdy załączniki uruchamij ą się
> > automatycznie użytkownik nie mazadnego wyboru , nawet je¶li widzi że
> > załącznik ma nazwę czarnobyl.exe i bardzo nie chce go uruchamiać.
>
> A jak sie zalacznik nazywa Asmodeusz.exe to jest ok ?
> Nazwa nie ma znaczenia bo mozna ja dowolnie zmieniac.
>
Pewnie że ok. Rysuje takie ł±dne symetryczne kolorowe wzorki. I ma tylko
262 bajty. Ale tobie go nie wy¶lę, za ł±dny.
> > > To tak jakby komus nakazac czytac strony www najpierw jako zrodlo w ascii i
> > > sprawdzac czy zawiera wirusy, a potem dopiero otwierac jako dokument html.
> > >
> > > To tak jakby wymagac od nowego kierowcy wymagac znajomosci naprawy silnika.
> >
> > To tak jakby samochód decydował za kierowcę czy to już garaż czy jeszcze
> > trzeba pareset metrów dalej pojechać.
>
> bledny przyklad
> to tak jakby kierowca reka mial recznie otwierac zawory w silniku, noga obracac
> pompe wodna,
> a druga paliwo pompowac
>
Uważasz że przeczytanie nazwy zał±cznika jest aż tak skomplikowne ?

> Reprezentujesz tak abstrakcyjne pomysly na niebezpieczny internet ze az strach.

Tak ? to dlaczego u mnie w sieci nie ma wirusów ???

> Poczytaj raz w zyciu materialy na serwerze
> http://www.cert.org/
Po co ? przecież nie mam wirusów.

>
> i skoncz sie osmieszac.
Kiedy ja o¶mieszam ciebie, chyba z nudów.
> plonk
>
> EOF

-- 
Krzysztof 'Asmodeusz' Wachnik
chris_at_asmodeusz.prv.pl


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 16:59:15 MET DST