Re: .

Autor: Bulba (bulba_at_intelcom.pl)
Data: Mon 03 Sep 2001 - 16:04:47 MET DST


Jacek <pastor21_at_poczta.onet.pl> wrote:
> Bulba napisał:
>> Jacek <pastor21_at_poczta.onet.pl> wrote:
>> (uwaga: parafraza) 'odpowiadaj na pytania, jak nie potrafisz to nie
>> odpisuj'
> i naucz sie tej formulki na pamiec

Ciekawi mnie że innym wbijasz do głowy ten tekst samemu się do niego nie
stosując...

> a ktoz doplaca do setek serwerow oferujacych bezplatne konta mailowe na
> swiecie toz to bezplatna reklama dla ISP.

Och, ale nie mówimy o świecie tylko o Onecie. Z czego Onet ma opłacać
sprzęt obslugujący twe niewątpliwie ważne konto? Z portalu?
Z datków? A może z reklam które zgodnie z regulaminem rozsyła
użytkownikom swojego servera pobierając za to odpowiednią kasę od
reklamodawców?

Cały czas będę się upierał, że lepiej jakbyś zrezygnował z konta
niż forsował bezsensowną ideę następnej komisji do spraw reklamy
moralności i diabli wiedzą czego...

Bo problemem polskiego internetu nie są reklamy na darmowych kontach,
na które przecież każdy z użytkowników się zgodził.
Problemem takim stają się ludzie którzy walczą o cenzurę zasłaniając
się szczytnymi ideami i tzw. 'dobrem społeczeństwa'...

> Nic nie rozumiesz.
> Onet to powazna firma i powazni ludzi zakladaja tam konta bezplatne.
> Konta zakladaja, ale przeciez nikt im nie mowi jakie reklamy internetowe
> beda dostawac, jak czesto
> i jakiej tresci.
> Opcja rezygnacji z konta jest oczywiscie otwarta, ale co wtedy z poczta
> otrzymywana na stary adres onetowy ?

Poważni ludzie nie robią problemu z jakichś reklam które dostają
na darmowe konto bo wiedzą, że to jest wpisane w uroki darmowych kont.
Poważni ludzie potrafią też zignorować reklamy które ich nie dotyczą,
niezależnie od tego jakby niesmaczne były...
Poważni ludzie zdają sobie sprawę że na darmowe konto przychodzić mogą różne
reklamy i nigdzie w regulaminie nie określono tzw. poziomu tychże.
Poważni ludzie poważnie zastanawiają się przed ewentualnym założeniem
darmowego konta.

(i nie chodzi mi o nazwanie wszystkich onetowców niepoważnymi,
 przepraszam każdego kto tak odczytał moją wypowiedź )

> Najwieksza cenzure prezentuje sam usenet
> bo o co sie ktos nie zapyta to zostanie zbluzgany

Według mnie, cenzura to gdy ktoś nie pozwoli ci się spytać albo
odpowiedzieć, według ciebie - gdy ktoś źle ci odpowie...
Poza tym, skoro napomknąłeś kiedyś o opinii społecznej,
odpowiedzi na usenecie to ta właśnie opinia społeczna. To opinia każdego
członka tzw. społeczności usenetowej, które (o zgrozo) składa się
z samych wolontariuszy (nie słyszałem żeby kogoś przymuszano do używania
usenetu). Można to nawet porównać z twoją radą ds. reklamy internetowej.
I że niby twoja rada to dobra rzecz, ale rada innych nie?

>> O, naprawili moduł logiczny, hyhyhy, fajnie że koderzy czytajš
>> zażalenia...
> chyba jednak nadal zepsuty bo w kolka gada o jakis modulach

I dalej nie rozumiesz że mowa o tobie...
Jesteś absolutnym przeciwieństwem egocentryka. Niczego nie łączysz z sobą.

>> To dalece tłumaczy twe absolutne oderwanie od realiów.
>> Jak chcesz wiedzieć co to rzeczywistość to na privat ;)
> Teoria wiedzy i sztucznej jazni to jednak modelowanie rzeczywistosci
> a nie jej realizowanie

Ciągle nam mówisz o swym zaawansowaniu, jednak nigdy nie przedstawiłeś
swoich osiągnięc. Nie chodzi nam o wyjawienie sekretnych algorytmów
jedynie o pokazanie co te algorytmy osiągnęły.

> ja naprawde sie zajmuje budowaniem systemow sztucznej jazni na zlecenia i
> kazda dyskusja jedynie wzbogaca moja wiedze.

pochwal się zatem, nie jakieś szczegóły techniczne i sekrety działania...
opowiedz nam co osiągnąłeś, co te twoje algorytmy potrafią,
czemu niby są lepsze od innych...
potrafisz?
I tak pewnie znowu się wykręcisz że jawne jest tylko to że pracujesz nad
takimi systemami...
I dlatego pewnie dalej nikt ci nie będzie wierzył...

>> Opinię tej właśnie dużej liczby testerów, a nie opinię społeczeństwa...
> teoretycznie, bo w praktyce opinia spoleczna jest wyrazana przez niewielu,
> bo komu by sie chcialo
> sluchac co na temat reklamy maja do powiedzenia wszyscy.

dlatego nazywa to się 'opinia niewielu' a nie 'opinia społeczeństwa' ;)

> Przeciez lokalna reklama internetowa jest adresowana lokalnie.
> Bedzie reklama z kraju wysylana w swiat, to pewnie i UE ustali swoj
> standard.

Ale internet nie jest lokalny misiu, sam nas uczyłeś o regulacjach
Rady Europy i tak dalej... Czyżby nagła zmiana frontu? Czyżbyś zapomniał
że na darmowym serverze w Polsce mogliby sobie założyć konta nawet
mongołowie?

>> Oj kartki w encyklopedii ci się pomieszały... z demokracji
>> 'i społecznej opinii wolontariuszy' nie wynika anonimowość... (*)
> ocena reklam bedzie anonimowa, aby byla bezstronna
> a jak juz nie tolerujesz anonimowosci, to odpowiedz bedzie kierowana
> jedynie do zainteresowanego reklamodawcy a nie na usenet.

Fakt, demokracja to taka ładnie nazwana oligarchia, gdzie garstka
anonimowych wolontariuszy decyduje za masy co warto oglądać
a czego nie...

> tysiace inicjatyw sa skazane na olanie i zapomnienie
> ale komu to przeszkadza
> mamy demokracje

Nie, to nie zasługa demokracji lecz zdrowego rozsądku...

[ reszta starych śmieci wycięta gdyż nie czas na osobiste animozje ]
[ gdy w grę wchodzi wolność w internecie i walka o niegorszącą ]
[ reklamę ]

Bulba



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 16:58:36 MET DST