Re: Archiwa usenetowe a nagłówki

Autor: Jacek (pastor21_at_poczta.onet.pl)
Data: Wed 15 Aug 2001 - 02:49:08 MET DST


>
> Skoro decydujesz się na korzystanie z danego medium komunikacyjnego,
> musisz przyjąc zasady i warunki jakie tam panują. Tak samo mógłby¶
> narzekać na krótkofalówki, że tylko jedna osoba naraz może mówić.

Przeciez od poczatku o tym mowie.
Zasady usenetu to grupy dyskusyjne bez archiwum Deji.

>
> >> Ale po co mam to robic skoro Google robi to za mnie?
> >przeciez nie piszesz z Google, to robi twoja pisaczka do usenetu i miliona innych osob
> >i stad archiwa rosna, puchna, zamiast znikac.
> >
> Rzecz absolutnie normalna, jak na system archiwizujący...

Raz jeszcze.
Nie pisze do systemu archiwizacyjnego a do konkretnej grupy.
Ten system ktos stworzyl do wlasnych potrzeb i celow.
I moze juz czas aby on zniknal.

> >Specjalistyczne o znaczeniu ogolnym, czyli dla wielu osob.
>
> A je¶li kto¶ będzie szukał historycznych wypowiedzi niejakiego
> 'Experta', o którym tyle słyszał? To w końcu też bardzo
> specjalistyczna tematyka.

To jest literatura.
Ksiazki sie kupuje w ksiegarni.

> >>Usenet = grupy dyskusyjne a nie = archiwa grup dyskusyjnych.
>
> Archiwa są naturalnym przedłużeniem idei systemu grup dyskusyjnych.

Nie. Archiwa bez funkcji wyszukiwania pelnotekstowego to jest czesc usenetu.
Archiwa z wyszukiwaniem pelnotekstowym nie naleza do usenetu.

>
> Łupał kamienie czy orzechy?

ty wedlug wyboru kamienie, ja wedlug wyboru orzechy

>
> >Tutaj nie chodzi o selekcje, ale o standardowe kasowanie postow po tygodniu/miesiacu
> >a wiekszosc specjalistycznych grup i tak ma swoje FAQi i tam zawarta jest wiedza i linki
> >i to w zupelnosci wystarcza i zastepuje czytanie tysiecy postow.
> >>przeciez to nie jest archiwum 20-21 wieku a system grup dyskusyjnych.
> >
> FAQ z reguły i tak obejmuje tylko czę¶ć tematyki grupy, pojawiają się
> nowe wątki, nie zawsze jest uaktualniane...

Gdy nowe watki sie pojawiaja to i FAQ pojawia sie nowy.

> A skoro wszystko jest
> zarchiwizowane to po co przeszukiwać tysiące postów, skoro wszystko ma
> się podane od razu?

Wyszukiwarka sama FAQa nie wyprodukuje.

> Stanowią jego martwy element, tak samo jak nie zaprzeczysz, że łacina

> jest językiem, aczkolwiek nie jest rozwijana.

co nie znaczy ze dla jej rozwoju nalezy archiwizowac wszystkie publikacje pisane po lacinie

> >Nie mowie nigdy o swoich, tylko nadal nie rozumiem jaki sens ma archiwizowanie wszystkiego co
> >sie da.
> >Czy jak beda tanie dyski terabajtowe to znaczy ze trzeba nagrywac ruch mieszkancow na
> >wszystkich ulicach przez cala dobe we wszystkich miastach i gromadzic przez 100 lat ?
> >
> Grupy dyskusyjne z pewno¶cią zawierają więcej wiedzy niż ruch na
> ulicach, chyba że chcesz analizować rozkład ilo¶ci przechodniów na m2.

Wlasnie od archiwow Deji do analizy co kazdy mieszkaniec miasteczka AAA robi przez caly dzien
jest bardzo krotka droga.

> Wszystkie dane w formacie cyfrowym można archiwizować, zatem Twoja
> wypowiedĽ jest bez sensu.

nic nie rozumiesz.
Chat moze zastapic usenet, gdy jednoczesnie generuje strone www.

A wszystkich danych w formacie cyfrowym nie mozna zarchiwizowac bo pojemnosc dyskow jest zbyt mala
aby archiwizowac cyfrowy obraz z tysiecy kamer przez caly rok, gotowy do obrobki i analizy obrazu.

Plonk



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 16:54:47 MET DST