Re: Archiwa usenetowe a nagłówki

Autor: Borys Pogoreło (boryspo_at_nospam.leszno.edu.pl)
Data: Wed 15 Aug 2001 - 01:58:58 MET DST


Dnia Wed, 15 Aug 2001 00:59:53 +0200, Jacek <pastor21_at_poczta.onet.pl>
popełnił co następuje:

>> To zalezy od umowy - w wiekszosci wypadkow naleza do nadawcy.
>> Moze nadawac archiwalny material ile razy chce.
>
>No wlasnie nie moze i po to jest umowa , aby publikacja byla jednorazowa.
>
Toteż dodając odpowiedni nagłówek zawierasz taką umowę z systemem
archiwizującym.

>> Bo masz jakiegos chorobliwego pypcia na punkcie spuszczenia wszystkich
>> wyekspirowanych postow razem z woda w srocu :)
>
>U mnie sie ten plik nazywa trash a nie wychodek.
>
Plik?

>> Do dyskusji masz tez irc i gadu-gadu...
>> Nikt cie tu nie trzyma jak ci sie nie podoba.
>
>irc nie pozwala ludziom na namyslenie sie przed odpowiedzia, dlatego zdania sa krotkie,
>chaotyczne.
>Dlatego sie przestalem tym bawic, bo zdazylem napisac cale dlugie zdanie a ktos odpowiadal 2
>wyrazami.

Skoro decydujesz się na korzystanie z danego medium komunikacyjnego,
musisz przyjąc zasady i warunki jakie tam panują. Tak samo mógłbyś
narzekać na krótkofalówki, że tylko jedna osoba naraz może mówić.

>> >Czy dyskutujesz kiedykolwiek z archiwami ?
>> Z archiwami sie nie dyskutuje - archiwa sie przeszukuje.
>I to mnie wlasnie martwi ze z dyskusji sie produkuje archiwa, ktore przetrwaja caly 21 wiek.
>
Nikt Ci nie każe ich czytać. Zaś dla kogoś właśnie taka dyskusja może
być bardziej wartościowa niż te 'źródła wiedzy', którymi są dla Ciebie
grupy specjalistyczne.

>> Ale po co mam to robic skoro Google robi to za mnie?
>przeciez nie piszesz z Google, to robi twoja pisaczka do usenetu i miliona innych osob
>i stad archiwa rosna, puchna, zamiast znikac.
>
Rzecz absolutnie normalna, jak na system archiwizujący...

>> >>Archiwa nie maja gromadzic przedmiotu zainteresowan internautow a jedynie byc
>> >>pomocne w znajdowaniu odpowiedzi na bardziej ogolne, specjalistyczne zapytania.
>> To bardziej ogolne czy specjalistyczne?
>> Zdecyduj sie
>Specjalistyczne o znaczeniu ogolnym, czyli dla wielu osob.

A jeśli ktoś będzie szukał historycznych wypowiedzi niejakiego
'Experta', o którym tyle słyszał? To w końcu też bardzo
specjalistyczna tematyka.
>
>> >A archiwa usenetu/Deja/Google maja realizowac interes nadawcy/autora postu a
>> >nie archiwariusza.
>> Interes nadawcy/autora realizuje Newsfeeds.com, GigaNews.com,
>> Meganetnews.com i news.tpi.pl
>> Google wymysli sobie troche inny patent na biznes.
>Ktory niestety nie stanowi czesci systemu usenet.
>>Usenet = grupy dyskusyjne a nie = archiwa grup dyskusyjnych.

Archiwa są naturalnym przedłużeniem idei systemu grup dyskusyjnych.

>> Gdyby wszystko mialo wygladac w sposob pierwotny jak tego oczekujesz
>> od usenetu - to nie mielibysmy ani internetu ani poletek do golfa.
>> Siedzialbys teraz przy ognisku i lupal kamienie...
>chyba orzechy
>chetnie bym to robil

Łupał kamienie czy orzechy?
>
>> >Sa grupy specjalistyczne nt. komputery, jezyki programowania, narzedzia itd.
>> >i ich archiwizowanie oznacza gromadzenie wiedzy,
>> >ale jaki sens ma archiwizowanie literatury,
>> Napisz do Googla - moze maja wolny etat cenzora-selekcjonera ?
>
>Tutaj nie chodzi o selekcje, ale o standardowe kasowanie postow po tygodniu/miesiacu
>a wiekszosc specjalistycznych grup i tak ma swoje FAQi i tam zawarta jest wiedza i linki
>i to w zupelnosci wystarcza i zastepuje czytanie tysiecy postow.
>>przeciez to nie jest archiwum 20-21 wieku a system grup dyskusyjnych.
>
FAQ z reguły i tak obejmuje tylko część tematyki grupy, pojawiają się
nowe wątki, nie zawsze jest uaktualniane... A skoro wszystko jest
zarchiwizowane to po co przeszukiwać tysiące postów, skoro wszystko ma
się podane od razu?

>> >Skoro ze starymi postami z archiwum nie dyskutujesz to powinny byc kasowane
>> >automatycznie, gdy nie zawieraja wiedzy specjalistycznej.
>> Alez ja z nimi nie dyskutuje !!!
>czyli sam potwierdzasz ze archiwa nie stanowia elementu grup dyskusyjnych czyli usenetu.

Stanowią jego martwy element, tak samo jak nie zaprzeczysz, że łacina
jest językiem, aczkolwiek nie jest rozwijana.
>
>> Nie rozumiem tylko czemu palasz taka nienawiscia do swoich starych
>> postow? Wstyd ci?
>> Ja tam swoje nawet lubie :)
>
>Nie mowie nigdy o swoich, tylko nadal nie rozumiem jaki sens ma archiwizowanie wszystkiego co
>sie da.
>Czy jak beda tanie dyski terabajtowe to znaczy ze trzeba nagrywac ruch mieszkancow na
>wszystkich ulicach przez cala dobe we wszystkich miastach i gromadzic przez 100 lat ?
>
Grupy dyskusyjne z pewnością zawierają więcej wiedzy niż ruch na
ulicach, chyba że chcesz analizować rozkład ilości przechodniów na m2.

>> >Usenet powinien zaczac powracac do statusu chat.
>> >Dyskutujesz, dyskutujesz a tekst rozmowy sie kasuje , kto nie odpisal, odpowiedzial
>> >w odpowiednim czasie, ten juz nie odpowie , bo nie ma komu i temat juz skasowany.
>> Chat jak sama nazwa wskazuje to chat...
>> A usenet jak sama nazwa wskazuje to usenet - ma byc siecia uzyteczna.
>nie rozumiem czemu uwazasz ze chat istotnie sie rozni od usenetu czy newsnetu
>przeciez chat tez mozesz archiwizowac.

Wszystkie dane w formacie cyfrowym można archiwizować, zatem Twoja
wypowiedź jest bez sensu.

-- 
[  Borys Pogoreło  |  UIN: 78554936  |  boryspo#leszno.edu.pl  ]
[ GCS/GM/GS d- s++: a--- C++ UL+ P+ L+>++ E-- N+@ o? K? w++ O! ]
[ M! V? PS! PE! Y+ PGP- t 5? X+ tv b+++ DI- D+ G e-> h! r-> z? ]
[      We are only packets in the Internet of life... (UF)     ]


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 16:54:47 MET DST