Re: NASK - wymiana opinii

Autor: Nina Liedtke (nina_at_hell.pl)
Data: Fri 06 Jul 2001 - 23:54:21 MET DST


On Fri, 6 Jul 2001 18:00:47 +0200, "Pawel Wimmer"
<pwimmer_at_www-mag.com.pl> wrote in article <9i4na4$3oi$1_at_h1.uw.edu.pl>:

> "Nina Liedtke" <nina_at_hell.pl> wrote in message
> news:9i4jau.3vs7dah.1_at_biuro.prasowe.ksi...
> > [...]
> > A na czym konkretnie polega 'opłakaność' tych efektów?
>
> A chocby na tym, ze klienci Microsoftu Spzoo wchodza do Ziolek, zas Ziolka
> woza sie na cudzej popularnosci. A my bijemy piane w Usenecie.
        Ad. 1 - skoro wymyślają adres 'z głowy', zamiast użyć linka,
zaszytego w przeglądarce firmy, której są klientami, to już ich
zmartwienie. W każdym razie - pomyłkowe załadowanie nie tej strony,
którą się chciało zobaczyć, to jest to jakaś wielka tragedia. Mówienie o
'opłakanych skutkach' w tym kontekście to spora przesada.
        Ad. 2 - na stronie nie ma sklepu internetowego ani nawet listy i
cennika tych produktów, sprzedawanych wysyłkowo, trudno więc zarzucić
firmie MS Ziółka czerpanie jakichś nieuczciwych/nieetycznych korzyści z
mylących nazw domen. Być może ponoszą nawet straty, odbierając duże
ilości maili od rozgoryczonych klientów MS Corp., zamiast maili z
zamówieniami na ziółka.
        Ad. 3 - Czyż nie do tego służy ta grupa? ;) Bo chyba nie myślisz, że
do *rozwiązywania* problemów polskiego Internetu... ;>

[...]
> > To chyba wyraźnie świadczy, że
> > MS kompletnie nie jest zainteresowany domenami,
> Microsoft powinien sobie zrobic aliasy, IMHO.
        A IMO najpierw powinien coś zrobić, żeby się bluscreeny nie
pokazywały! ;) Niestety, jedno i drugie to są tylko nasze prywatne
życzenia...

[...]
> NASK nie musial nic rejestrowac. Nie o tym mowimy. Mowimy o numerze, jaki
> wykrecily Ziolka.
> Jeszcze raz podkreslam - nieetyczne bylo dzialanie Ziolek (przyczyna calego
> zamieszania),
        Ależ nie, nie o tym mówimy... Żałosne działania myszki, która
przybrała imię lwa, nikogo specjalnie nie ekscytują ;)

        Mówimy o tym:

> urzednik rejestrujacy firme w lokalnym urzedzie byl idiota
> (innych rozwiazan nie sugeruje), zas NASK przyjal zbyt sztywna wykladnie
> prawa. Ja, bedac pracownikiem NASK-u, nie zgodzilbym sie na to. Ale coz,
> pracuje gdzie indziej.
        Przez ciekawość: jaki powód odmowy byś podał? 'Prośba Państwa jest
nieetyczna i z tego względu nie zostanie rozpatrzona pozytywnie'?

> P.S. Forma, w jakiej niektorzy pracownicy NASK-u pouczaja o dobrych
> obyczajach, jest daleka od poprawnej. Mlody zapewne czlowiek, ktory wymysla
> od pismakow jednym, a kaze wsadzic morde w kubel drugim , nie powinien byc
> interfejsem NASK-u w kontaktach publicznych. To nie jest nauczyciel dobrych
> manier, jakim chcialby najwyrazniej byc.
        Ciebie też ponosi :( Używasz mocnych słów ('idiota', 'pieprzysz').
Nie twierdzę, że są nieuzasadnione (zwłaszcza to ostatnie ;) ale aby
czynić innym wymówki odnośnie formy, dobrze jest samemu trzymać poziom.

Nina

-- 
Antonina Liedtke ____________________________        ______  _  ___
<nina_at_hell.pl>>>;->>>>>> ____________________ \`.,'/ _____  / |/ <_>__ ___ _
http://akson.sgh.waw.pl/~aliedt/ ____________ /_  _\ ____  /    / / _ Y . `/
"You can logoff, but you can never leave" _____ \/ _____  /_/|_/_/_//_\_,_/


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 16:51:54 MET DST