Re: Wawa szybkie lacze (wdzwaniane) przez ebone ($taryfa lo

Autor: Jaroslaw Rafa (RAJ_at_inf.wsp.krakow.pl)
Data: Thu 17 May 2001 - 20:31:46 MET DST


Dnia 17 May 01 o godz. 17:45, Tomasz Lemiech napisal(a):

> "X-15" <0o0@ <wywal_to>tenbit.pl> wrote:
>
> : Ee, lipa. Nie maja prefixu 020.
>
> I co, i dlatego od razu lipa? A TPSA rulez, bo ma prefiks 0-20, tak?
> Prawda jest taka, że dialup TPSA kasuje impuls 2 razy rzadziej (co 6
> min.), a ja przez Coolnet zrobie, co mam do zrobienia, w 2 razy krotszym
> czasie (bez timeoutow, downloadow 8 bajtów/sek., itp.).

Widzisz, a ja *nie* zrobie, niezaleznie od predkosci lacza, tego, co mam do
zrobienia 2 razy szybciej, bo nie jestem w stanie 2 razy szybciej edytowac
plikow konfiguracyjnych, czytac (ze zrozumieniem) komunikatow serwera itp.
Dlatego szybkosc mnie nie ekscytuje i wazne jest dla mnie to, ze impulsy sa
liczone 2 razy rzadziej. Ale z dialupu TPSA nota bene tez nie korzystam, bo
przez niego pracowalbym 5 albo 10 razy wolniej... niestety duze straty
pakietow sa w stanie koszmarnie utrudniac prace interakcyjna... Na szczescie
moj provider tez ma 020...
Swoja droga, to w ogole nie rozumiem ludzi, ktorzy sie fascynuja predkoscia i
twierdza, ze dzieki wiekszej predkosci beda mniej placic za Internet.
Przeciez nawet przy zwyklym "surfowaniu" po WWW strone sciagasz powiedzmy pol
minuty, a czytasz ja piec minut, po czym klikasz w link zeby przejsc na
nastepna strone, ktora znowu pare minut poczytasz... To jaka czesc
czasu spedzanego na "surfowaniu" faktycznie zalezy od predkosci
lacza??? Oczywiscie mowie o sensownych stronach, na ktorych sa jakies
informacje i z ktorych sie mozna czegos dowiedziec, a nie takich, co zawieraja
tylko siedemdziesiat piec obrazkow i trzysta piecdziesiat linkow do innych
podobnie bezsensownych stron.
Przy IRC-owaniu tez wieksza predkosc nic nie pomoze... nie stracisz przez to
mniej czasu ;-)))
Sciaganie poczty, newsow to na ogol nie jest wiele informacji i odbywa sie z
bliskiego serwera, wiec idzie szybko (chyba ze ktos debilnie zalozyl sobie
konto na serwerze na drugim koncu swiata... ;-)). IMHO jest to pomijalnie
maly czas w ogolnym czasie korzystania z sieci.
Wiec do czego tak naprawde przydaje sie duza szybkosc? Tylko do sciagania
plikow z FTPow i temu podobnych. Co stanowi - tak jak szacuje - moze 20%
wykorzystywania Internetu. Warto sie bic o te 20% ???
Pozdrowienia,
   Jaroslaw Rafa
   raj_at_inf.wsp.krakow.pl



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 16:48:29 MET DST